To zależy, w sumie narrator w pierwszej osobie też bywa ciekawy, o ile nie przynudza i prowadzi opowieść dynamicznie. Ostatnio czytam sobie książkę Cejrowskiego i tam ta narracja jest prowadzona na zmianę, co bardzo uatrakcyjnia lekturę. A co do narratora wszechwiedzącego - to bywa dość monotonne, lubię czasem, jak narrator jest kimś więcej niż informatorem i sztywnym kreatorem świata przedstawionego. Zresztą - to wszystko jest kwestia kunsztu pisarskiego autora
_________________
"wiemy, że Bóg umarł, powiedziano
nam o tym, czytając ciebie nie byłem tego całkiem pewny."