Miałem tu jakiś czas temu temat, ale prowadzony przeze mnie wówczas blog okazał się w mojej późniejszej ocenie niewypałem- brakowało jakiejś konwencji, pomysłu. Tym razem jednak jest inaczej. Nowe "dzieło" zawiera (i zawierać będzie) przemyślenia, jakie mam na temat... homoseksualizmu. To taki blog młodego geja, pozbawiony wątku seksualnego. Zależy mi na pokazaniu, jak świat wygląda moimi oczami.
Nie będzie narzekania, że ludzie są nietolerancyjni, chociaż gdzieniegdzie mogę wskazać na ich obłudę. Nie będzie też przekonywania do jedynej słusznej opcji politycznej bądź jedynego słusznego światopoglądu.
Nie będzie też niczego, co miałoby kogoś zgorszyć. Na pewno nie zamieszczę opisów aktów bądź zdjęć.
To taka... podróż do niefizjologicznego wnętrza homoseksualisty
Wiem, że wielu osobom tematyka ta nie przypadnie do gustu, ale mimo to zachęcam do podjęcia próby spojrzenia na świat oczami drugiej osoby.
http://polemorfogenetyczne.blogspot.com/
_________________
"Polskie życie polityczne nie może być dżunglą afrykańską, w której buszuje kilkunastu hultai klasowych. Wasz faszyzm albo zginie w Polsce, rozbije głowę o demokrację, albo Polska zapłonie wojną domową." - Ignacy Daszyński