Ja byłam pierwszym turnusem w Nikea Park z ok-tours. Powiem wam tak , droga do Bułgarii trwała 43h z tym ,ze ja ze Szczecina jechałam także tu postój w Poznaniu(1h) , tu we Wrocku(2h) , w Pszczynie (4h) - wszystko ,bo czekaliśmy na autokary z innych miast. Autokary też takie sobie , mogło by być lepiej :P, po przyjeździe czekaliśmy na hotel 4 godziny , wyobraźcie sobie tacy brudni ,zmęczeni i nie mogliśmy wskoczyć do basenu ...Ale po przydzieleniu pokojów stwirdziłyśmy ,ze nasz pokój wynagradza nam te wszystkie godziny :D Zrzekłyśmy się standardu a miałyśmy najlepszy pokój :D ( Zeby dostać najlepszy dobierzcie się najlepiej w 6 , zrzekajcie się standardu i bierzcie pokoje od 5 piętra wzwyż najlepiej z końcówką 7 , 8 ,jak ktoś będzie w pokoju 507 to ja tam mieszkałam w pokoju bez balkonu , więc proszę o niego dbać :D Salon z kuchnią i dwoma łóżkami , łóżka były przy ścianie tzn szybie , która wychodziła na morze, świetny widok , taka zamiast ściany jest od sufitu do podłogi wielkie okno a za nim morze :D i budzisz się tak i zasypiasz z widokiem na morze :d , poza tym 2 łazienki ,ale jedna zamknieta i 2 pokoje typowo sypialne jeden z balkonem , drugi nie klima i wszystko jest.) Jeżeli bierzecie laptopa to bierzcie kabel , bo w pokojach jest net ale przewodowy , bezprzewodowy jest na recepcji. Jak pijecie to pijcie na mieście ,bo w hotelu rezydentka i opiekunowie są cięci. Rezydentka ogólnie jest walnięta , gadała o ufo pizzy ...,ale przezyje się ją , u nas sprawdzali bagaże i ludzie musieli finladie 0,7 , jacka danielsa , malibu wylewać ,a to ból był :D Także pijcie na mieście najlepiej ,o papierosy się nie sapali. Jeżeli traficie na Bartka (wychowawca , taki młody tańczy hip-hop) to macie zajeb*scie :D Koleś niesamowity , masa energii , świetnie dogaduje się z młodzieżą , animatorzy też są fajni Adam i Marcin (pozdrówcie ich i Bartka od dziewczyn ze ¦winoujścia 1-turnus:D) Basen super , jedzienie jak to Bułgarska kuchnia. Ja osobiście przeżyłam tam na frytkach i "sphagetti". Dyskoteki najlepsze PR i Malibu. Najlepiej zgrajcie się już w autokarze to będzie wam się lepiej bawić :D Koło 'wieży eifla' macie bar gdzie macie 3 drinki za 8 lewa :d i chyba 5 shotów za 3 lewe. Na plaży jest dosyć lipnie , wolałam chodzić na basen , nad basenem areobic, i niezapomniane układy do LaBomba i CiapalaGaleina :D W ost dzień mieliśmy iść do Parku wodnego ,ale nie było pogody ,(zeszlismy na dół dowiedzielismy sie o tym ,ze nie idziemy pół godziny po zdaniu pokojów , nikt się nie mył nawet ,bo myslelismy ze po basenie sie umyjemy , i znowu tacy wracalismy) przez co nie mieliśmy ani co z sobą zrobic ,ani co jeść (obiad mielismy wykupiony tam) no i poszliśmy w deszcz na miasto potem do hotelu i pół popołudnia w sali komputerowej (nie mieliśmy już pokoi) jakos załatwili obiady przez burzę mózgów. No i potem planowany wyjazd o 19 , potem zmienili na 20. Od 20 juz wszyscy z walizkami przed hotelem z deszczu , wkoncu wkurzylismy sie na rezydentke i o 20,45 powiedzielismy jej ,zeby sie ogarneła , bo stalismy cały zcas na deszczu. No to pozwoliła nam wejśc na hol do hotelu , a stamtąd już przemoczeni do klimatyzowanego autokaru (koleżanka zapalenia płuc się nabawiła :P) Ale ogólnie poza tym to było świetnie , ludzie świetni,opiekunowie sa lajtowi , tylko obowiązuje zasada szacunek za szacunek :) do Warny nie opłaca się jechać rezydentka mówi ,ze tak tanio a różnice 2 lew ;p. no to chyba tyle ile pamiętam jakby co to gg2279751