Forum m�odzie�owe e-Mlodzi.com

Istnieje całe mnóstwo substancji psychoaktywnych, których działanie nie najlepiej odbija się na naszym zdrowiu, powodując najróżniejsze dysfunkcje. Przyjmowanie ich nierzadko kosztuje nawet życie. Ich działanie zwykle polega na pozornej poprawie ogólnego funkcjonowania, jednak po pewnym czasie stosowania, staje się przyczyną poważnych zaburzeń nastroju, problemów z myśleniem, pamięcią, czy wreszcie stanów psychotycznych.

Stosowanie opiatów skutkuje wystąpieniem różnych powikłań:
spadek apetytu, zmniejszenie masy ciała,
obniżenie odporności organizmu,
uszkodzenie naczyń krwionośnych,
ubytki w uzębieniu i problemy z układem pokarmowym,
częste infekcje wirusowe: wirusem HIV, zapalenia wątroby typu B i C.
Przyjmowanie tych substancji silnie uzależnia. Uzależnieniu towarzyszą przeróżne objawy
ze strony psychiki, jak poczucie bycia zniewolonym, niska samoocena, niezdolność do
przeżywania radości, zaburzenia seksualne i depresja. dlatego nie radzę nikomu próbować tego za żadną cenę.

[ Dodano: 2016-03-11, 01:50 ]
Uzależniona obecnie utrzymuje 4 letnią abstynencję

[ Dodano: 2016-03-11, 01:59 ]
Uzależnienie od opiatów bezpośrednio wpływa na rozluźnienie się relacji emocjonalnych z
rodziną i bliskimi. Degraduje społecznie i zawodowo. Prowadzi do bankructwa, wpadania w
długi, niebezpieczne interesy, co otwiera drzwi do kolejnych patologii społecznych MASAKRA długów to miałam nie mało.Jeżeli chodziło o rodzinę to byłam miałam znieczulicę na niektóre sytuacje zdałam sobie z tego sprawę dopiero w abstynencji.

Dodaj więcej emotek, bo nikt się nie przestraszy.

teraz jest good ?

to zabrzmiało, jakby możnabyło zaledwie przyziębienia się nabawić!
Tych wirusów nie złapiesz od przyjmowania opiatów, ale od puszczania się na haju z hui wie kim po najgorszych melinach.
Poza tym, zapalenie wątroby typu B: jest szczepionka w pierwszym dniu życia, później powtórki. OBOWIĄZKOWE

_________________
przestrzegaj regulaminu młody człowieku.

No tak masz racje o tych szczepieniach.

[ Dodano: 2016-03-12, 03:10 ]
Może ktoś kto jest uzależniony doda swoje przeżycia związane z tym narkotykiem. Ja dodałam tylko taki wstęp nie miałam na celu nikogo przestraszać a raczej trochę uświadomić.

ja brałem opiaty, dalej czasem mi się zdarza. Nie uzależniłem się, ale nie polecam morfiny czy heroiny. Jak chcecie zobaczyć jak działają opiaty, to jedzcie po 1-2 tabsy thiocodinu przez tydzien-dwa (żeby wyrobić sobie receptory), a potem zarzućcie dwie paczki.

Jak chcecie zobaczyć jak działają opiaty, to jedzcie po 1-2 tabsy thiocodinu przez tydzien-dwa (żeby wyrobić sobie receptory), a potem zarzućcie dwie paczki.[/quote]

To zabrzmiało jak zachęta człowieku zrezygnuj z tego dopóki nie jest za późno a jesli nie chcesz w tej chwili to wejdź do tego tematu po pewnym czasie brania i przeczytaj ten post jeszcze raz.Wtedy popiszemy i zobaczymy jaka będzie twoja wypowiedź

[ Dodano: 2016-05-07, 06:00 ]
Mam nadzieje że wiesz jakie są objawy negatywne zażywania opiatów - heroiny.Bo można się niestetyod niej uzależnić psychicznie i fizycznie.

Pierwszy raz brałem opiaty 5 lat temu. Czy to jest wystarczający czas? Czasem nie biorę parę miesięcy, a raz miałem okres, ze brałem codziennie przez pół roku i jakoś nic mi nie było.

[ Dodano: 2016-05-07, 15:56 ]
ostatni raz brałem kodeinę na sylwestra i jakoś nie umarłem z odstawienia.

_________________
Pozdrawiam.

Coś tu nie gra w tej Twojej wypowiedzi najpierw piszesz że 5 lat temu i pytasz czy to wystarczający czas a zaraz potem że czasem nie bierzesz parę miesięcy to jak w końcu bo czegoś tu nie kumam.....

A z tego że brałeś parę miesięcy dzień w dzień to powinieneś się raczej cieszyć.Prawda ?
A sformułowanie jakoś nic mi nie było to brzmi trochę jakbyś to pisał do mnie w nerwach.

5 lat temu pierwszy raz wziąłem, a powiedziałaś "Jakbyś brał odpowiednio długo", to pytam, czy to odpowiedni czas, kiedy już mam okazać skruchę, czy jeszcze z 10 lat mam poczekać. Uważam, że demonizujesz, bo to, że mówię jak najlepiej jest spróbować opiatów, żeby nic sobie nie zrobić nie jest żadnym namawianiem, bo chyba lepiej jak ktoś weźmie sobie kodeine, którą biorę od czasu do czasu od 5 lat i się nie uzależniłem niż jakby miał spróbować heroinę, gdzie od pierwszego razu można się uzależnić

_________________
Pozdrawiam.

Jak dla mnie to jedno i drugie uzależnia tyle że heroina po prostu szybciej a kodeina jest metylową pochodną morfiny, z niej chemicznie otrzymywaną, i wykazuje podobne działanie. Znosi odczuwanie bólu (w większych dawkach całkowicie) wywołuje euforię, senność, błogą apatię, wprowadza w stan niewrażliwości na przykre doznania, spowalnia perystaltykę żołądka i jelit, powoduje zanik odczuwania głodu.To tak jak przy heroinie,w swojej grupie jest druga pod tym względem po morfinie.
Rzadziej od morfiny prowadzi do uzależnienia, przeważnie po dłuższym i częstszym jej zażywaniu.
Jest on lekiem opioidowym i zawiera 15 mg kodeiny w połączeniu z paracetamolem.

Kodeina wywołuje uzależnienie zarówno psychiczne, jak i fizyczne. Uzależnienie psychiczne rozwija się bardzo szybko, najczęściej w ciągu kilku lub kilkunastu dni w związku z chęcią przeżywaniu stanu, jaki daje kodeina. Uzależnienie fizyczne rozwija się w okresie około 6–12 miesięcy, po którym jej odstawienie powoduje typowe objawy zespołu abstynencyjnego: drażliwość, brak chęci do działania, problemy ze snem, bóle głowy i silną potrzebę zażycia narkotyku.ALE KAŻDY ORGANIZM U CZŁOWIEKA JEST INNY jednym wystarczy tylko raz innym tak jak tutaj wyżej a jeszcze innym o wiele wiele więcej....

[ Dodano: 2016-05-07, 21:13 ]
A jaki jest powód że od czasu do czasu sobie weźmiesz tą kodeine?

[ Dodano: 2016-05-07, 21:14 ]
Po co Ci ona ?

Nie mówię, że nie uzależnia, tylko mówię na swoim przykładzie.


Nic bardziej mylnego, bo są w tej grupie jeszcze opiaty pomiędzy tymi substancjami, chociaż spora część z nich stanowią opioidy, które są pochodnymi, więc można je sklasyfikować dwojako. A tak poza tym, mówiłem, że odradzam morfine i heroine. Mówię tylko, że jakby ktoś chciał kiedyś zobaczyć jak to jest, to żeby wziął bezpieczną dawkę kodeiny.


Żaden konkretny. Z jednej strony mam dyskopatie i fajną odmianą jest jak mnie plecy nie bolą, z drugiej strony kodeina odpowiada za receptory szczęścia.


tak samo jest jak pijesz kawę, czy pijesz dużo alkoholu, a później odstawisz. Trzeba znać jakiś umiar, a jak się jest podatnym na uzależnienia, to nawet z kawy lepiej zrezygnować. Ja nie powiem, że nie jestem podatny. Mogę nie palić papierosów przez 2 miesiące, ale wiem że i tak zapale kiedyś jeszcze raz i jeszcze raz.

_________________
Pozdrawiam.

Mam nadzieje że kiedyś nie stracisz kontroli nad zażywaniem kodeiny życzę wszystkiego dobrego :) No i że oczywiście się nie uzależnisz od niej