Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj si!

Zapomniae hasa?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo

Piter23

User


Doczy: 05 Sie 2018

   

Wysany: 2018-08-05, 20:46   Orientacja - co o tym myśleć...

Witam. Mam 23 lata i bardzo duży metlik w głowie dotyczący tego co tak naprawdę czuję...
Zaczęło się to podczas początku okresu dojrzewania. Zacząłem gubic się w własnych myślach. Teraz patrząc przez pryzmat czasu wiem, że już zwykle dziecięce zabawy z kolegami (jakąś bitwa, ocieranie się ciał) dawało mi dużo przyjemności i chętnie to powtarzałem. Kulminacja nastała kiedy miałem 13 lat na obozie. Poznałem tam fajnego chłopaka, w którym mówiąc wprost zauroczylem się. Zaczęły się pierwsze eksperymenty jak pokazywanie sobie penisow, wspólny prysznic a nawet wspólna masturbacja. Jednak obóz się skończył, kontakt się urwał. Początkowo wydawało mi się że to swoiste eksperymenty okresu dojrzewania, poszukiwanie własnego "ja", szukanie odpowiedzi kim naprawdę jestem... I na takich przemyśleniach czas mijał, zleciało gimnazjum a w technikum zakochałem się w dziewczynie. O ile można nazwać to miłością... Spotykaliśmy się regularnie, z biegiem czasu zostaliśmy para, doszły do tego regularne stosunki seksualne lecz nie dawały mi one 100% sadysfakcji. Podobają mi się kobiety, pociągają mnie psychicznie i fizycznie jenak o wiele słabiej niż myśl o mężczyznach. Przez to wszystko mam wrażenie że jestem dziwny, jakiś wyobcowany. Idąc ulica potrafię obejrzeć się za piękna dziewczyna by po chwili rozkoszować się pięknem napotkanego mężczyzny. Już nie raz przylapalem się na tym jak wyobrażam sobie jakiego ma penisa i co bym z nim zrobił... Potrafię tak się zamyślec w tym momencie że już raz usłyszałem żebym nie rozbieral go wzrokiem bo pedałem nie jest. To samo dotyczy to filmów pornograficznych - bywają dni w których brzydze się mężczyzn i delektuje się pięknem kobiecych ciał po czym po kilku dniach na tepete ładują znowu 100% gejowskie produkcję. Najgorsze w tym wszystkim jest to że ostatnimi czasy marzy mi się taka prawdziwa rodzina, dom, żona, gromada dzieci. Tylko nie wiem czy byłbym szczęśliwy w takim życiu, nie wiem czy prędzej czy później nie zraniłbym żony zdradzając ja z mężczyzną.
Mam 23 lata i jestem zagubiony. Nie wiem kim jestem. Nie wiem czego chce. Nie wiem gdzie szukać wsparcia. Jak odnaleźć sens zycia i z kim sensownie żyć...
 

Szej-Hulud  

Pogromca postów

Éminence grise



Imię: Łukasz

Wiek: 30

Doczy: 07 Sty 2010

   

Wysany: 2018-08-05, 21:10   

Brzmi jakbyś był bi.
_________________
"Polskie życie polityczne nie może być dżunglą afrykańską, w której buszuje kilkunastu hultai klasowych. Wasz faszyzm albo zginie w Polsce, rozbije głowę o demokrację, albo Polska zapłonie wojną domową." - Ignacy Daszyński
 

acoo123  

Mega wymiatacz



Imię: acoo123

Doczy: 13 Pa 2017

   

Wysany: 2018-08-05, 21:11   

Jesteś pomiędzy czyli BI. Kobiety cię mocno nie pociągają bo nie czujesz że to ta jedyna. A faceci jak faceci i tyle. Nic dziwnego poza tym że w wieku 13 lat pokazywaliście sobie interesy i masturbacja grupowa ciekawe nie powiem że nie . Nie przejmuj się. Szukaj prawdziwej miłości dalej. Na pewno ją znajdziesz. Rodzina też będzie. Mnie też wszystkie kobiety nie pociągają na 100% ale to nie oznacza że jestem homo. Po prostu musisz znaleźć babkę która cię będzie pociągała. Nie przejmuj się będzie dobrze. Skup się na razie na życiu miłość w jakiejkolwiek postaci do ciebie przyjdzie :) .
 

LonelyQueen042811  

User

LonelyQueen042811


Wiek: 22

Doczya: 13 Kwi 2018

Skd: Kraków

   

Wysany: 2018-08-09, 09:51   

Musisz szukać. To nie łatwe, ale zgadzam się z tym, że nie spotkałeś prawdziwej miłości. Życzę powodzenia i trzymam kciuki ☺
_________________
LonelyQueen042811
 

Forum modzieowe e-Mlodzi.com