tusiaczkowa18, ale ma rację. Cappuccino napisała całą prawdę, a to co piszesz, to tylko ocenianie według siebie samej, albo kilku najbliższych przyjaciółek, z którymi rozmawiasz na takie tematy. Czyli innymi słowy bzdury. Człowiek zawsze ocenia innych według swoich doświadczeń i swojego otoczenia, co często wprowadza go w błąd. Gdybym miała patrzeć tu na swój przypadek i na swoje koleżanki, wysnułabym teraz teorię mówiącą, że kobiety w ogóle dochodzą do orgazmu raz na 100 lat, tylko łechtaczkowo i to najlepiej jeszcze przez majtki, bez względu na to, jak bardzo podnieca ich seksualnie ich partner, a seks ogółem jest bardziej przejawem ich oddania i miłości do faceta, niż własną szczerą chęcią. Ale to też jest bzdura, bo tak, jak mówi Cappuccino, u każdej kobiety jest inaczej i to naprawdę nie zależy od umiejętności ich partnera. Btw, Cappuccino, czy wiesz może jak można ,,nauczyć się" tego orgazmu pochwowego? :p
[ Dodano: 2013-12-01, 18:31 ]
A tak do tematu: Pamiętam, jak w gimnazjum chłopcy z mojej klasy mierzyli sobie fiutki na jakiejś wycieczce. Nie potrafiłam tego pojąć. Nikt z nich wówczas nie współżył, a my - dziewczyny miałyśmy to naprawdę gdzieś i w życiu byśmy się tym tematem nie zainteresowały, gdyby sami nie zaczęli o tym gadać i się porównywać. Pamiętam, że wszyscy - jak twierdzili - pod koniec 1 klasy gimnazjum mieli gdzieś tak 15-17, ale może tylko tak gadali, nie znam szczegółów mierzenia
Wybrykami byli dwaj - jeden miał ponoć ponad 20 i od tamtej wycieczki miał od razu większy respekt wśród nich, co było przezabawnym zjawiskiem. Drugi miał ponoć 9, czy tam 10, no i wszyscy się z niego śmiali. No, więc stoisz chyba trochę poniżej średniej, ale bez tragedii. Z tym, że tak, jak wtedy, tak i teraz nadal nie potrafię pojąć tego kompleksu długości u facetów. Rozumiem cycki u dziewczyny - no bo przecież to widać, poza tym to dla facetów cholernie ważne. Ale te penisy? W swoim życiu spotkałam się tylko z dwoma dziewczynami, które uważały krótszy członek za wadę, a przecież to dosyć częsty temat, nie mówię jakichś wielkich dyskusji, ale choćby żartów, aluzji itp. Nawet w internecie większość kobiet podkreśla, że długość nie ma dla nich większego znaczenia, za to faceci o piersiach wypowiadają się raczej zgodnie i dosyć często używają sformułowań w stylu ,,deska" i inne takie.
nie to nie napisa³/a:
do sikania w sam raz, deską sobie nie przytrzaśniesz ani rozporkiem nie przytniesz
a przeczytałeś już lekturę na jutro? "o psie, który jeździł koleją" jutro przerabiacie.
Nie ma to jak wywyższać się nad kimś, dlatego, że jest młodszy. W końcu mógł się gówniarz wcześniej urodzić, wtedy miałby prawo zadawać pytania i uzyskiwać na nie normalne odpowiedzi bez bycia wyśmianym.
_________________
Gdy ludzie walczą o swoją wolność, rzadko otrzymują po zwycięstwie coś innego niż tylko nowych panów.