Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Wyniki ankiety

Czy fantazjujesz na tematy nie mogące zaistnieć w twojej szarej rzeczywistości?

  • No jak nie. Przecież wiÄ™cej czasu spÄ™dzam po tamtej stronie, aniżeli po tej. Co ty, przecież tu siÄ™ nie da, tam jest Å‚atwiej i w ogóle... 87% [ 7 ]
  • Nie nie robiÄ™ tego. 0% [ 0 ]
  • A no, czasem siÄ™ zdarzy. Ale tylko i wyÅ‚Ä…cznie jak dostanÄ™ mocno po piździe. 12% [ 1 ]

G³osowañ: 8

Wszystkich G³osów: 8

Autor

Wiadomo¶æ

jprdl  

User


Do³±czy³: 31 Sie 2016

   

Wys³any: 2016-08-31, 15:49   Pewnego piÄ™knego wieczorowego poranka to coÅ› wróciÅ‚o.

Ja jestem szarą, nie zauważaną osobą, :zalamany: która w pewnym stopniu umie dawać sobie radę bez niczyich uczuć, emocji etc. :evil: Jednak raz na jakiś czas w mojej głowie pojawia się potrzeba wyjścia z cienia, bycia zauważonym, dostania od kogoś małego co nieco w postaci szczęścia, śmiechu, wsparcia i wielu innych podobnych czynników, których od zawsze miałem? :niepewny: Niezbyt dużo. :zalamany: Zazwyczaj najwyżej mogłem sobie na to gdzieś tam z boku popatrzeć lub ewentualnie o tym pomarzyć. ( Moja destrukcyjna reakcja obronna ( źródło wielu urojeń i innych poważnych kłopotów będących konsekwencjami tego właśnie oto sposobu uciekania od rzeczywistości. ) )
Nie mam możliwości włączyć się do społeczeństwa, żyć wśród rówieśników itd. Czuje się gorszy i w ogóle... Wstydzić się muszę za siebie. :-/ Od jakiegoś czasu nie chce mi się nawet już niczego zmieniać i o nic walczyć, ale mniejsza o to. W każdym bądź razie życie towarzyskie jest dla mnie priorytetem. ( Jakby co to ja się do tego nie przyznałem, :hyhy: bo ja przecież daje sobie radę sam. :hyhy: )
Dawniej bardzo dużo czasu poświęcałem na zastanawianie się jakby to było mieć obok siebie tak jak większość ludzi i błąkających się po tym świecie podludzi swoją drugą połówkę. ( A tak naprawdę to nad niczym się nie zastanawiałem, bo myślenia autystycznego nie można porównywać do zastanawiania się. ) Wtedy żyłem w przeświadczeniu, że miełość jest najważniejsza. ( C**j, że jednostronna i że nie do danych osób, ale do ich wyimaginowanych obrazów. )
Czasem w naprzemiennych chwilach słabości i przypływu logiki analizowałem tą kwestię, no i wkrótce trochę zmądrzałem. Już nie marzyłem o swojej drugiej połówce, ale o całości, która by mi ewentualnie mogła częściowo towarzyszyć. ( Mniej więcej w tym momencie dowiedziałem się co to jest osobowość bluszcz :padam: i doszedłem do wniosku, że obarczanie kogoś mną nie jest dobrym pomysłem. ( Tak by to mniej lub więcej wyglądało. ) )
Czas sobie nieustannie płynął, aż w końcu mój nieustbilizowany światopogląd zaczął mi podpowiadać, że związki partnerskie, przyjaźnie i inne syfy to brak samodzielności, pizdowatość itp. Trochę się wyzwoliłem od tej całej pustki i od śnienia mającego ją wypełnić, czy może też sprecyzować czego ja tak naprawdę od tylu lat szukam, ale mimo to nadal wegetowałem. ( Cały ja. ) Nagle na moją matrycę trafił przez przypadek ( Serio, szukałem czegoś rozsądniejszego. ) film o stosunkowo młodej parze, która sobie sam nie wiem co robi. Nie mniej jednak ,,Wyręczony zaręczony'' r******ł mnie w c**j. No i teraz to już chyba mam to o czym mówi ten miły pan https://www.youtube.com/watch?v=k8zUzcOjGMQ
Koniec
Pewnie zaraz pójdę powalczyć z samym sobą udając, że mam wszystkich lepszych ode mnie, takich samych jak ja i gorszych ( Ciekawe, czy w ogóle tacy są? ) w głębokim poważaniu. Moja zabawa polega na tym, że jak nawiążę z kimś bez potrzeby kontakt wzrokowy to przegrywam. ( Odwrócę się za kimś, zainteresuje się nim, nawiąże komunikat nie werbalny itp. )
Albo nie. Dzisiaj oddaję Wam wygraną walkowerem, bo przecież jutro jest 1 września, no także tego... Dziś wypocznę, a pobawię się z wami jutro. ;) ( Tak naprawdę ta moja zabawa to jest tylko i wyłącznie pretekst by w miarę grzeczny sposób wepchnąć się wśród ludzi nie przeszkadzając im przy tym zbyt dotkliwie. Niby na pozór pożyteczne mające hartować ćwiczenia w terenie, ale jednak nie, bo chodzi tutaj o zupełnie co innego, aczkolwiek czasem ma to związek z pewnego rodzaju treningiem. )

Nie uciekajcie w seriale, gry i inne alternatywne światy. To nie prawda, że fantazjowanie rozwija umiejętności komunikacji itp., a nawet jeśli tak to na pewno nie takie, które przydadzą się wam, ale co najwyżej ludziom, którymi chcielibyście być. Życzę powodzenia w świadomym byciu tu i teraz.

Nie pozdrawiam.

Powściągnij język młodzieńcze!
//mm
 

krul umiÅ‚owany  

Hiper wymiatacz



Imię: Rafał

Wiek: 32

Do³±czy³: 22 Lut 2014

   

Wys³any: 2016-08-31, 16:14   

na początek zacznij od lżejszych psychotropów
_________________
"Chooy w dupe wszystkim modom i adminom"
~Steve Jobs

"Każdy powinien radzić sobie z problemami na tyle na ile potrafi. Mi w dzieciństwie stary wchodził do wanny, a po forach nie płakałem."
~$karbówka
 

szybka ręka

User



Do³±czy³: 29 Sie 2016

   

Wys³any: 2016-08-31, 21:29   

Życie jest ciężkie...Życie jest do dupy...Polecam pójść do psychologa.
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com