Ta, którą pokazałaś jest ładna. Radosne kolory. Umiem też takie robić, chociaż nauczyłam się dużo wcześniej, zanim to było tak powszechne w śród moich roczników. Mieszka się ze starszym rodzeństwem, to się wcześniej zna i wie takie rzeczy.;p Teraz bym w takich nie chodziła raczej, ale moja siedmioletnia siostra strasznie za nimi szaleje i męczy mnie, aby jej robić.
_________________
Na forum zawsze się znajdzie jakiś smutny fajfus, który będzie mówił co trzeba robić i jak trzeba żyć,
bo akurat wstał lewą nogą albo zaczepił chu...em o sprężynę w materacu.