Z polskiej muzyki słucham głównie takich wykonawców jak Bajm, Varius Manx, Big Cyc, Kazik, KAT, Perfect, Dżem, Pidżama Porno, Hey, Edyta Bartosiewicz, Urszula, Elektryczne Gitary, Kukiz i Piersi, Dezerter, Kobranocka, Blade Loki, Akurat. Czyli raczej lata 80. i 90. Ale ogólnie nie za często słucham polskiej muzyki.
Coma jakoś do mnie nie przemawia, a z IRA czasem posłucham "Ona jest ze snu". Z Budki Suflera lubię "Jolka, Jolka, pamiętasz". Nie więcej.
Natomiast zupełnie nie przypadły mi do gustu takie klasyczne polskie zespoły popowe, bigbitowe i R&B jak Czerwone Gitary, Czerwono-Czarni, Niebiesko-Czarni, Trzy Korony, Polanie, Skaldowie. Wspomniana Republika też nie.
SDM, Marek Grechuta, Janusz Radek, Andrzej Dąbrowski, Tadeusz Woźniak, Piotr Szczepanik, Piotr Gąssowski, Edyta Geppert, Renata Przemyk, Ewa Demarczyk to też nie dla mnie. Jakkolwiek część z nich cenię jako artystów, to po prostu nie mam ochoty słuchać ich twórczości. Za trudne w odbiorze.
Z nowszych wykonawców, to lubię jedną piosenkę Afromental i jedną piosenkę Eneja. I tyle.
Grabaszszsz napisa³/a:
polskÄ… scenÄ™ black metalowÄ…, a owÄ… posiadamy prawie najsilniejszÄ… (zaraz za NorwegiÄ…).
A co ze SzwecjÄ…, FinlandiÄ… i GB i ich scenami metalowymi?
Grabaszszsz napisa³/a:
I nie mówię tu o skomercjalizowanym źle jakim jest Behemot, tylko tych mniej znanych jak na przykład: Kriegsmaschine, Furia, Mgła , Szron, Arkona, Taran
A co sÄ…dzisz o Vaderze, Decapitated i Infernal War?
Poza tym, jak już ktoś napisał: Behemoth nie jest skomercjalizowany. Przecież utwory tego zespołu nie są emitowane w Esce, RMF FM, Radiu Zet ani Trójce ani nie są na szczytach list przebojów.