Autor
Wiadomo
Wysany: 2010-01-06, 07:23 Polski...
Chodzę do liceum, w którym to, jak w każdym z resztą nauczają polskiego...
Problem w rym, że sprawdziany obejmują pół podręcznika! ;/
Ponadto szanowna nauczycielka z odpowiedzi daje zazwyczaj 2 mimo że się wszystko umie.
Aha i zagrożonych jest 25/31 osób...
U was też tak jest?
Co jeśli dostane ndst na semestr?
Gaudeamus igitur, iuvenes dum sumus
Gaudeamus igitur,
iuvenes dum sumus.
Gaudeamus igitur,
iuvenes dum sumus!
Post iucundam iuventutem,
post molestam senectutem,
nos habebit humus,
nos habebit humus.
Wysany: 2010-01-06, 07:38
Daś napisa/a:
Co jeśli dostane ndst na semestr?
nie, u mnie jest lajtowo, jak chodzi o polski. są upatrzeni pupilkowie i oni, nieważne jak napiszą, czy odpowiedzą - mają pięć. pozostali zawsze 4 bądź 4 +. irytuje mnie to niesamowicie momentami
meow
Wysany: 2010-01-06, 08:38
Cytat:
Problem w rym, że sprawdziany obejmują pół podręcznika! ;/
Pójdziesz na studia to się przekonasz, że sprawdzian może obejmować 20 podręczników.
Cytat:
Aha i zagrożonych jest 25/31 osób...
U mnie w liceum 23/36 osób wylądowało na poprawce. I co z tego?
Cytat:
Co jeśli dostane ndst na semestr?
Poprawisz? Bo innego wyjścia tutaj nie widzę.
nie daj zapomnieć
chleba i wody
zapachu i smaku
nie daj zapomnieć
piękna i prawdy
leżących na progu
GG: 25676781
Wysany: 2010-01-06, 10:45
Ja w LO miałam to samo z chemią, ponad połowa klasy zagrożona, same dwóje, a tłumaczyli się tym, że za dużo wymaga. Nie prawda. Chciałam to się przyłożyłam od początku i miałam pięć.
Z polskim problemów nie było. Zawsze najpierw omawialiśmy sprawy bieżące, usprawiedliwienia, wszystkie nowości kto z kim i czy pani od niemieckiego ma romans, dopiero później przechodziliśmy do lekcji. Chociaż zazwyczaj okazywało się, że już dzwonek na przerwę.
"Nadal wierzę w marzenia z dzieciństwa.
W niewysłane listy, że nadejdą...
Wierzę, że pijąc wódkę za błędy nigdy nie powiem "żałuję" i wciąż nowe popełniać będę...
W numery telefonów, które w słuchawkach nigdy nie zamilkną..."
Wysany: 2010-01-06, 14:33
Każdy gada, a potem marudzą, że zły nauczyciel, ale ze mną nie ma problemu. ![:]](images/smiles/splash.gif ":]")
Musisz się przyłożyć, innego wyjścia nie widzę, wystarczy się trochę pouczyć, otworzyć głowę na wiedzę, na tą 2 nie potrzeba dużo, tylko podstawy. 
Wysany: 2010-01-06, 21:36
Swoja drogą czy rozwiązywanie próbnych matur z polskiego w I klasie ma sens? Bo dla mnie nie.
Jednak jak 3/4 klasy mam wpisane: Niedostateczny
Gaudeamus igitur, iuvenes dum sumus
Gaudeamus igitur,
iuvenes dum sumus.
Gaudeamus igitur,
iuvenes dum sumus!
Post iucundam iuventutem,
post molestam senectutem,
nos habebit humus,
nos habebit humus.
Wysany: 2010-01-06, 22:17
Cytat:
Swoja drogą czy rozwiązywanie próbnych matur z polskiego w I klasie ma sens?
Ma sens. Im szybciej będziecie uczyć się sposobów rozwiązywania matury, tym lepiej.
nie daj zapomnieć
chleba i wody
zapachu i smaku
nie daj zapomnieć
piękna i prawdy
leżących na progu
GG: 25676781
Wysany: 2010-01-06, 23:30
sam miałem w pierwszej klasie podobną sytuację, nauczycielka świeżo po studiach na UJ i widać, że nie zdążyła się przestawić ze studiów na licealny poziom i pojechała równo. 2 miesiące przed końcem roku mieliśmy skończony materiał przez co większość nie nadążył i obudzili się z ręką w nocniku. ale były osoby które się przyłożyły i dały radę. żale rodziców na konsultacjach też nie pomogły a nawet trochę pogorszyły sprawę, także radzę usiąść na czterech, zacisnąć zęby i się systematycznie przygotowywać na lekcję
Wysany: 2010-01-07, 00:12
http://www.youtube.com/watch?v=AtA-FpTZOQw
Wysany: 2010-01-07, 10:50
Justyśka napisa/a:
Swoja drogą czy rozwiązywanie próbnych matur z polskiego w I klasie ma sens?
Ma bardzo duży sens. Potem dzieci zrzędzą, że nie potrafią się wstrzelić w klucz, który jest do bólu schematyczny. Do czytania ze zrozumieniem tak samo należy się wprawiać od 1 liceum. Jeszcze jej za to podziękujesz.
Ja mam podobnie, więc wiem, co mówię. Trochę wkurza, że z materiału przerabianego na polskim na maturze przyda się 0,1%, ale to wiedza tworząca człowieka wykształconego, a nie dająca papierek.
#truestory
Wysany: 2010-01-08, 17:12
Testy maturalne też rozwiązujemy od I klasy. Zazwyczaj facetka nas nawet nie uprzedza o nich. Po prostu wchodzimy do klasy, siadamy do ławek, a ona oznajmia, że dziś test maturalny. I nawet nie spotyka się z naszym oburzeniem.
Nie ma już nic.
I już nic nie spotka nas.
Nie ma w niebie naszych gwiazd
Kolejny raz,
¦wiat zatoczył z nami krąg.
Wyrwał wiarę z naszych rąk,
Nie ma już nic.
Wysany: 2010-01-08, 18:04
Daś napisa/a:
Swoja drogą czy rozwiązywanie próbnych matur z polskiego w I klasie ma sens?
Podobno tak, polonista nam mówił. Niewiele rzeczy ważnych na maturze uczysz się w liceum, większość to gimnazjum.
"Polskie życie polityczne nie może być dżunglą afrykańską, w której buszuje kilkunastu hultai klasowych. Wasz faszyzm albo zginie w Polsce, rozbije głowę o demokrację, albo Polska zapłonie wojną domową." - Ignacy Daszyński
Wysany: 2010-01-08, 18:46
Wysany: 2010-01-08, 18:52
Szej-Hulud napisa/a:
Daś napisa/a:
Swoja drogą czy rozwiązywanie próbnych matur z polskiego w I klasie ma sens?
Niewiele rzeczy ważnych na maturze uczysz się w liceum, większość to gimnazjum.
heh. To po co ten cały egzamin gimnazjalny? Lepiej od razu matura i studia w wieku 16. lat xDD
Nie ma już nic.
I już nic nie spotka nas.
Nie ma w niebie naszych gwiazd
Kolejny raz,
¦wiat zatoczył z nami krąg.
Wyrwał wiarę z naszych rąk,
Nie ma już nic.
Wysany: 2010-01-08, 19:07
Idę na informatykę gdzie w ogóle polskiego pod uwagę nie biorą.
A my się tak zbuntowaliśmy że tych jej "matur" w ogóle nie piszemy! Co za głupia s**a...
Gaudeamus igitur, iuvenes dum sumus
Gaudeamus igitur,
iuvenes dum sumus.
Gaudeamus igitur,
iuvenes dum sumus!
Post iucundam iuventutem,
post molestam senectutem,
nos habebit humus,
nos habebit humus.