MÅ‚odzieżowe Forum Dyskusyjne e-Mlodzi.com Strona G³ówna » MÅ‚odzież » SzkoÅ‚a » Półmetek - organizacja.
Autor
Wiadomo¶æ
Wys³any: 2009-10-01, 18:15 Półmetek - organizacja.
Otóż - tak jak w temacie, moja klasa zamierza zorganizować półmetek.
Impreza ma się oczywiście odbyć w styczniu.
W tamtym roku grał u nas Bongo Jerusalem. Problem w tym iż
zespół musiałby być gdzieś z woj. małopolskiego
z kwestia pieniężną - do 500 zł.
A do tego może mielibyście pomysły co zorganizować do jedzenia
na taką imprezę? Planujemy zamówić pizze. To jest pewne. xDD
O reszcie nikt z klasy nie pomyślał i właśnie tu jest taki
mini problem. Macie jakieÅ› kreatywne ideas?
Impreza ma się oczywiście odbyć w styczniu.
W tamtym roku grał u nas Bongo Jerusalem. Problem w tym iż
zespół musiałby być gdzieś z woj. małopolskiego
z kwestia pieniężną - do 500 zł.
A do tego może mielibyście pomysły co zorganizować do jedzenia
na taką imprezę? Planujemy zamówić pizze. To jest pewne. xDD
O reszcie nikt z klasy nie pomyślał i właśnie tu jest taki
mini problem. Macie jakieÅ› kreatywne ideas?
Wys³any: 2009-10-01, 18:26
Mój półmetek wyglądał całkowicie inaczej. Odbył się w restauracji. Eleganckie stroje, wieczorowe suknie, garniaki. Jedzenie z restauracji, jako DJ chłopak rok młodszy, ale wszystko było jak najbardziej fajne.
_________________
zapuszczam włosy i chudnę 20kg.
zapuszczam włosy i chudnę 20kg.
Wys³any: 2009-10-01, 18:48
Połowinki, tak? My robimy w pewnym barze chińskim, dania ciepłe, wędliny i takie tam wchodzą już w całą sumę jaką płacimy. Muzykę łatwimy sobie sami, alkohol też.
_________________
"Byłem rad, że mogę udzielić prawidłowej odpowiedzi, co też uczyniłem. Powiedziałem, że nie wiem."
"Byłem rad, że mogę udzielić prawidłowej odpowiedzi, co też uczyniłem. Powiedziałem, że nie wiem."
Wys³any: 2009-10-01, 19:08
u mnie podobnie jak u Coco, elegancja francja na szpilkach będzie. nie pizza, ale jakieś restauracyjne potrawy, do tego dj- brat chłopaka z klasy, no i jak wyjdzie, to się dowiemy za miesiąc.
_________________
i'm burning up a sun just to say goodbye.
i'm burning up a sun just to say goodbye.
Wys³any: 2009-10-01, 23:39
A ja swój półmetek popieprzyłem, chociaż miał się odbywać w klubie, z muzą i żarciem wliczonym.
Wys³any: 2009-10-01, 23:39
U mnie to był rodzaj spotkania/imprezy, ale nie obowiązywał strój wieczorowy.
Jedzenie było. Robili rodzice. A grał nam DJ. Właściwie kolega jeden z nas.
Aha i do 500 zł zespołu nie znajdziecie.
Jedzenie było. Robili rodzice. A grał nam DJ. Właściwie kolega jeden z nas.
Aha i do 500 zł zespołu nie znajdziecie.
_________________
"Nadal wierzę w marzenia z dzieciństwa.
W niewysłane listy, że nadejdą...
Wierzę, że pijąc wódkę za błędy nigdy nie powiem "żałuję" i wciąż nowe popełniać będę...
W numery telefonów, które w słuchawkach nigdy nie zamilkną..."
"Nadal wierzę w marzenia z dzieciństwa.
W niewysłane listy, że nadejdą...
Wierzę, że pijąc wódkę za błędy nigdy nie powiem "żałuję" i wciąż nowe popełniać będę...
W numery telefonów, które w słuchawkach nigdy nie zamilkną..."
Wys³any: 2009-10-02, 08:22
a jak było u Was z osobami towarzyszącymi? bo u mnie musiała obowiązkowo byc, więc trochę lipa była, bo było sporo obcych 
Pólmetek to była taka mała studniówka.
Pólmetek to była taka mała studniówka.
_________________
zapuszczam włosy i chudnę 20kg.
zapuszczam włosy i chudnę 20kg.
Wys³any: 2009-10-02, 08:32
U mnie to było jak kto chciał. Znaczy w szkole powiedzieli nam, że żadnych osób towarzyszących, że impreza od 18 do 22, więc wynajliśmy sobie lokal. Fakt, że było dużo osób nieznajomych, którzy przeważnie się poupijali, no ale ogólnie nie było tak źle.
_________________
"Nadal wierzę w marzenia z dzieciństwa.
W niewysłane listy, że nadejdą...
Wierzę, że pijąc wódkę za błędy nigdy nie powiem "żałuję" i wciąż nowe popełniać będę...
W numery telefonów, które w słuchawkach nigdy nie zamilkną..."
"Nadal wierzę w marzenia z dzieciństwa.
W niewysłane listy, że nadejdą...
Wierzę, że pijąc wódkę za błędy nigdy nie powiem "żałuję" i wciąż nowe popełniać będę...
W numery telefonów, które w słuchawkach nigdy nie zamilkną..."
Wys³any: 2009-10-03, 12:59
Mój półmetek, to, jak ktoś wyżej napisał, taka mała studniówka. Tylko, że bal studniówkowy jest wpisany w kalendarz imprez szkolnych, odbywa się w szkole na sali gimnastycznej. Półmetek natomiast jest imprezą poza szkolną, nauczyciele są jedynie zaproszeni, ale i tak rzadko się zdarza, aby się pojawili. Wszystko organizowane jest przez rodziców z trójek klasowych. I zazwyczaj odbywa się to na początku drugiej klasy (październik/listopad).
Obowiązkowo stroje wieczorowe i osoba towarzysząca. Chociaż takiego wymogu nie ma, ale trochę dziwnie byłoby przyjść samemu.;)
Obowiązkowo stroje wieczorowe i osoba towarzysząca. Chociaż takiego wymogu nie ma, ale trochę dziwnie byłoby przyjść samemu.;)
_________________
Na forum zawsze się znajdzie jakiś smutny fajfus, który będzie mówił co trzeba robić i jak trzeba żyć,
bo akurat wstał lewą nogą albo zaczepił chu...em o sprężynę w materacu.
Na forum zawsze się znajdzie jakiś smutny fajfus, który będzie mówił co trzeba robić i jak trzeba żyć,
bo akurat wstał lewą nogą albo zaczepił chu...em o sprężynę w materacu.
Wys³any: 2009-10-03, 14:07
W@ tym roku mam półmetek. Nie robimy go całą klasą tylko po kilka osób z różnych klas, którzy się lubią. Planujemy zrobić w karczmie góralskiej, bo wtedy an pewno będzie udana zabawa. 
Jest to także wygodne dlatego, że nie musimy płacić za zespół, bo w tej karczmie, co chcemy zrobić co tydzień jakiś fajny zespół jest, my sobie tylko wynajmujemy salę i jakieś jedzenie. )
Jest to także wygodne dlatego, że nie musimy płacić za zespół, bo w tej karczmie, co chcemy zrobić co tydzień jakiś fajny zespół jest, my sobie tylko wynajmujemy salę i jakieś jedzenie. )
_________________
¯aden dzień sie nie powtórzy,
Nie ma dwóch podobnych nocy,
Dwóch tych samych pocałunków,
Dwóch jednakich spojrzeń w oczy.
¯aden dzień sie nie powtórzy,
Nie ma dwóch podobnych nocy,
Dwóch tych samych pocałunków,
Dwóch jednakich spojrzeń w oczy.