Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

benjamin  

User


ImiÄ™: Benek

Wiek: 34

Do³±czy³: 09 Pa¼ 2013

Sk±d: Wroc³aw

   

Wys³any: 2013-10-09, 10:09   

Wiadomo że fajnie byłoby być sławnym popularnym itp. ale ja jakos tego nie potrzebuje :)
 

PanTotenowy  

Mega wymiatacz

Mr. Sinister



Do³±czy³: 01 Sie 2012

   

Wys³any: 2013-10-14, 12:04   

Od dawna zauważam, że taka chociażby popularność w mieście wiele zmienia. Takie osoby co chwila chodzą z kimś na imprezy, zawsze mają jakąś dziewczynę, lub chłopaka (bo na co dzień z ich większą ilością się spotykają, niż taka osoba jak ja) co zawsze mnie wkurzało, ale nie wiąże swojej przyszłości z tym miastem. A taka popularność na skalę światową - nigdy nie posiadając takiej mogę co najwyżej powiedzieć to samo, co inni - wolę mieć swoją prywatność, być zwykłą szarą twarzą w tłumie i mieć spokój.
_________________
"Say goodbye to sunshine, sunshine"
 

tusiaczkowa18  

User


ImiÄ™: Marta

Wiek: 28

Do³±czy³a: 11 Lis 2013

Sk±d: £ód¼

   

Wys³any: 2013-11-14, 18:16   

Nie jestem popularna, nigdy nie byłam i z pewnością nigdy nie będę, aczkolwiek dużo o mnie gadają, plotkują, sama nie wiem dlaczego. Dużo osób wie o mnie więcej niż ja sama o sobie wiem, tzn. każdy sobie coś dopowiada o moim życiu i dowiaduję się o sobie rzeczy z kosmosu. Popularność nie jest do niczego potrzebna, na prawdę. Wręcz przeciwnie. Osoby popularne mają gorzej, mniej czasu dla siebie, mniej prywatności, mniej znajomych - dlatego,że zadają się z samymi popularnymi i na topie, których jest coraz mniej, po za tym te ''ciche myszki'' to na prawdę bardzo często fajne osoby. No i przede wszystkim większość ''miłości'' z osobami popularnymi to związki opierające się na pieniądzach czy sławie, także żadne związki jak dla mnie. :)
 

lexie  

Hiper wymiatacz



ImiÄ™: Ola

Wiek: 31

Do³±czy³a: 28 Sty 2012

   

Wys³any: 2013-11-19, 17:17   

Taka już nasza natura, że lubimy sobie poplotkować, pogadać o innych ludziach, szczególnie tych co mają lepiej od nas. W sumie to też jest jakiś wyznacznik popularności. Ja nie lubię, gdy się o mnie mówił, więc najwyraźniej popularność nie jest dla mnie. Wiem, że znajdą się tacy, który zawsze chcą być w świetle reflektorów i dobrze się z tym czują. Ludzie są różni, każdy na szacunek zasługuje, dopóki nie wyrządza krzywdy innym.
 

ElektryczneSzelki  

Wymiatacz

Metalówa



ImiÄ™: Weronika

Do³±czy³a: 26 Lis 2013

Sk±d: ¦l±sk

   

Wys³any: 2013-11-26, 17:47   

Nie chciałabym być popularna. Musiałabym wtedy dokładnie kontrolować to jak się zachowuję, uważać na to co robię, co mówię, co ubieram.. Strasznie ograniczające. Obecnie trzymam się na uboczu, nie mam problemu z fałszywymi przyjaciółmi czy brakiem wolności. ¯yć nie umierać.
_________________
Enjoy capitalism!
 

philosophus  

Pogromca postów


Do³±czy³: 07 Lut 2013

   

Wys³any: 2013-12-21, 00:42   

Większość ludzi jest niezbyt mądra i ma niewybredne gusta, więc chcąc być popularnym, trzeba być niezbyt mądrym albo takiego udawać. Trzeba też schlebiać liczbie, ponieważ ludzie na ogól nie lubią kiedy się ich krytykuje, niezależnie od tego czy ma się rację, czy nie.

Ciekawym przypadkiem pod kątem rozpatrywania popularności był Adolf Hitler- Czytając Mein Kampf można dojść do wniosku że był człowiekiem umiarkowanej inteligencji, na co wskazuje to, że przy całym swoim antysemityzmie, nie potrafił tego dostatecznie uzasadnić, a z kolei w prywatnej rozmowie z Mannerheimem, gdy próbował go nakłonić aby Finlandia wsparła Rzeszę, długo nawijał o tym jak bardzo jest słaby, jak bardzo nietrafnie ocenił siły ZSRR i w ogóle zaczął od tego że przegrywa wojnę bo za późno napadł sojusznika Finlandii.

Jednocześnie Niemcom sprzedano straszny kit. Fuhrer np. wg. oficjalnej propagandy był zawsze trzeźwy, podczas gdy w rzeczywistości nie potrafił przemawiać nie będąc na rauszu, i do tego prawdopodobnie potrafił się upić podczas rozmów dyplomatycznych.
_________________
"Jak można szanować kogoś, kto jest moralny tylko dlatego, że boi się kary ze strony potężnej istoty która cały czas go obserwuje?" - Richard Dawkins

Zlikwidować urzędy pracy i podatek dochodowy!
 

Hella  

Pogromca postów



Do³±czy³a: 03 Sie 2014

Sk±d: Warszawa

   

Wys³any: 2014-08-10, 18:37   

Nie chciałabym być popularna. Męczyłoby mnie to. Jestem typem obserwatora, wolę patrzeć co się wokół mnie dzieje, a nie uczestniczyć w wydarzeniach (już nie mówiąc o byciu w centrum uwagi).
 

rocken  

Wymiatacz



Wiek: 26

Do³±czy³a: 28 Mar 2014

   

Wys³any: 2014-08-13, 13:17   

Zależy, co rozumieć przez "popularność".. Być lubianym przez ludzi i mieć maasę znajomych? No chyba każdy by chciał.
 

sekosrv  

User


Do³±czy³: 27 Maj 2015

   

Wys³any: 2015-05-27, 07:52   

To nie jest najważniejsza rzecz.
 

Jimmyblack  

Mega wymiatacz


ImiÄ™: Jimmy

Wiek: 28

Do³±czy³: 19 Maj 2015

Sk±d: Dublin

   

Wys³any: 2015-06-11, 06:36   

Ja już parcia na popularność nie mam, to skończyło się wraz z liceum. Przereklamowana i wali sztucznością jak kapcie z biedronki.
 

Different  

Pogromca postów



Wiek: 28

Do³±czy³: 31 Pa¼ 2012

   

Wys³any: 2015-06-11, 09:33   

Niby popularność łączy się ze znajomościami. Jednakże ja wolałbym być mało znany, ale mieć wtyki tu i ówdzie, ale na razie jedyne wtyki jakie mam to do jednego klubu mogę wchodzić za free xD

Chociaż zauważyłem, że wiele dziewczyn ma parcie na taki 'fejm', przynajmniej w moim otoczeniu, takie swaggy, że się rzygać chce :-p
 

MiÄ™towy  

User



Wiek: 26

Do³±czy³: 10 Mar 2015

   

Wys³any: 2015-06-11, 19:53   

To nie dla mnie.
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com