<lol2>
z życia wzięte :
no więc tak: brat cioteczny (rafał) mojej kumpeli (pauliny) kiedyś na lekcji próbował pożyczyć od koleżanki z sąsiedniej ławki gumkę do mazania i zaczął pchać jej krzesło, nie uszło to nauczycielce która wygrawerowała w dzienniku "Rafał posuwa koleżankę na lekcji polskiego" xD wyobraźcie sobie mini rodziców poszkodowanego jak to przeczytali
inne :
Udaje, ze słucha nauczyciela.
Uczennica mówi "dzień dobry" do kolegi.
Rzuca ślimakami po klasie.
Zenek oświadcza mi się.
Molestuje kolegę długopisem.
Wyrwany do odpowiedzi mówi, ze nie będzie zeznawał bez adwokata.
Przyniósł do szkoły trutkę na szczury z zamiarem wypróbowania jej na wychowawcy.
W czasie wyścigu międzyszkolnego umyślnie biegł wolno, by, jak twierdzi, zyskać na czasie.
Uczeń siedzi w ławce i zachowuje się podejrzanie.
Napastuje kolegę przy pomocy krzesła.
Przyszedł w butach do szkoły.
_________________
'Nieznajomość zła nie jest cnotą, lecz głupotą; zachwycanie się nią to jakby nagradzanie za uczciwość człowieka, który nie ukradł ci zegarka, bo nie wiedział, że go masz'
Nie jesteśmy normalni.
Jesteśmy lepsi.