Owszem, teraz większość klas się integruje, co również uważam za bardzo dobry pomysł.
Ja się jakoś nie stresuję, ponad połowę mojej nowej klasy znam :) Nastawiam się psychicznie, że nie będzie łatwo
A jeśli chodzi o gimnazjum, to byłam bardzo zżyta z moją klasą, wszyscy znaliśmy się bowiem 9 lat, więc trochę smutno.. Ale z trzeba osobami spotkam się w jednej klasie w LO, a z pozostałymi będę się widywać na korytarzu ;D