Przed obejrzeniem filmu stwierdziłam, że przeczytam książkę, bo zapewne po seansie z
Psychozą, książki nie czytałoby mi się tak dobrze, płynnie. Co do samego filmu, muszę powiedzieć, że to zdecydowanie klasyk, jak zostało to wcześniej napisane. Aktorzy moim zdaniem bardzo dobrze się spisali, gra aktorska była na poziomie; ogólnie biorąc pod uwagę jak dawno film był kręcony, a i cenzura...swoją drogą czytałam, że Hitchcock miał zmienić sławną scenę pod prysznicem, by nie pokazywała nagiej kobiety, a ten odesłał do wytwórni taśmę bez zmian, a oni nie sprawdzając jej, puścili dalej. Udało się. Końcówka, pomimo tego, że jak wspominałam, czytałam książkę, zaskoczyła mnie tym, jak pokazała daną sytuację. Do drugiej części zbieram się, ale coś zebrać nie umiem. Bates Motel oglądam, no ale nie ma co porównywać do fenomenu filmu, bo jest całkiem średni.
_________________
The truth is rarely pure and never simple.