ja miałam wszystkie sprawdziany przed świętami, dali nam 4 na raz, ale teraz widzę, że warto było;).
Po świętach pisze tylko z pp, więc jakoś to wkuje.
Do matury nic się nie uczę, lekturę zaczęłam czytać i na tym sie skończyło.
I pewnie jak zwykle w niedziele wieczorem będę miała moralnego kaca, że nic się nie uczyłam.