"Problem handlu narządami ludzkimi jest w Polsce zupełnie niezbadany - pomijają go policyjne statystyki, lekarze wiedzą jednak o przypadkach sprzedawania, np. nerek - podkreślali prawnicy i chirurdzy podczas konferencji zorganizowanej 16 grudnia przez Uniwersytet Warszawski.
Zgodnie z polskim prawem, lekarze mają prawo pobrać narządy od każdego zmarłego, który za życia nie wyraził swego sprzeciwu. Jest to tzw. zasada zgody domniemanej.
Problem w Polsce polega na tym, że lekarze wycofują się z planów pobrania narządu do transplantacji, jeśli sprzeciwia się rodzina zmarłego. Wynika to z polskich zwyczajów, które nakazują pochować ciało w całości" - mówi prawnik prof. Andrzej Rzepliński z Uniwersytetu Warszawskiego i Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
Czy zgodzilibyście się na pobranie po śmierci swoich narządów do przeszczepu? Czy względy religijne odgrywałyby tu jakąś rolę?
Mnie poraża fakt, że coraz częsciej słyszy sie o przypadkach lekarzy, którzy bez zgody pacjenta potrafia pobrać organy, a nawet skórę i sprzedawać bogacąc sie na tym..
Jakie jest wasze podejście do tej kwestii?
_________________
be high, fly away..