nie ma czegoś takiego jak za długi seks. Ja z moim chłopakiem robiliśmy to przez cały dzień z przerwami na jeść i takie tam. A i tak było nam OBOJGU mało.
Ja tam nigdy nie narzekam, wg mnie seks nie może trwać za długo. Ale jeśli uważasz, że tak jest, to kończ wcześniej i tyle. Mój facet raz kończy po 15 minutach, raz po 5, a kolejny raz godzinie, różnie zależy od gry wstępnej, pozycji i od rodzaju (ostro, delikatnie)
_________________ Tak łatwo jest ranić, a tak trudno wybaczać<3
A co wysiadasz?:D. Ja tam uwielbiam długi, namiętny seks z moim ukochanym . On nigdy nie narzeka. Czasem robimy to godzinkę, później robimy przerwę i znowu.. wciąż nam siebie mało.
_________________ Z perspektywy czasu zmieniłam tok myślenia, tusz do rzęs i światopogląd.
Zdania typu:"Wiąż nam mało" mają na celu pochwaleniu się szczególnie wysoką aktywnością sexualną, czy jak? Sex jest normą, nikt nikogo w tej dziedzinie nie zaskoczy. Słyszeliśmy już wszystko, większość przeżyliśmy, nie którzy widzieli.
40 min jest w sam raz. Jeżeli nie dasz rady machać się, powiedz dziewczynie żeby na Ciebie wskoczyła.
Wrr ja mam ten sam problem Mój Chłopak potrafi To robić 2godziny jak nie dłużej nawet jak sie skupia na seksie intensywniej nici wychodzą no i jeszcze On się namęczy i ja także :( zdecydowanie wolałabym granice 30min ;/
hm...a czy ktos w tym temacie pytal ile trwa Twoja gra wstepna?
jesli nie wiesz o czym dyskusja sie toczy to wroc do sedna sprawy i przeczytaj dokladnie temat. chylam swe czolo;)
co do trwania sexu to mysle ze to normalne chociaz mozna sie nieco zmachac
tak jak pisano wczesniej dziewczyna moze na Ciebie wskoczyc i jechac troche czasu wtedy odpoczniesz;D
dziwne ze sam sex tyle trwa bez gry wstepnej