Jak wyżej się nie dziwię że osoba "po drugiej stronie telefonu" nie wykazuje zainteresowania sprawą kogoś naprawdę potrzebującego, gdy zaraz dzwoni ktoś i mówi że go rodzice biją a jak przychodzi do podania numeru to się ktoś rozłącza.
Pozatym, nie każdy psycholog to dobry psycholog. Warto też postawić się w ich sytuacji, oni mają pomagać, ale do nich dziennie dzwoni kilkanaście albo i kilkaset osób z różnymi problemami. Ci, którzy to wysłuchują to też ludzie, też mają psychikę na którą to mocno działa. Mogą być też zmęczeni jeśli dzwoni do nich kilkadziesiąt osób, a ich problem do nieodwzajemniona miłość. Taki natłok tego samego w kółko wyrabia w Nich schemat, według którego udzielają pomocy, i dla niektórych z nich dla przykładu "nieodwzajemniona miłość" to nie jest temat życia i śmierci więc pomagają tak jak ich to boli czy porusza.
Być może osoby z góry akurat trafiły na takich psychologów.
Pozatym, nikt nigdy nie osiągnie takiego zrozumienia i takiego wzbudzenia uczuć w drugiej osobie w danym problemie jaki sam przeżywa.
Nie chce tutaj nikogo krytykować, chcę tylko abyście inaczej spojrzeli na to i może inaczej spróbowali zrozumieć obie strony.
_________________
Pomoc na GG: 386 88 96