Czekam na ten szumnie zapowiadany film o Marylin Monroe z Michelle Williams w roli głównej... Nie, żeby osobowość Marylin jakoś wyjątkowo mnie pasjonowała, bo autorytet akurat z niej żaden, ale film może być niezły, biografię miała, bądź co bądź, ciekawą. Poczekam, zobaczę.
_________________
Później luki w pamięci, zapatrzenia w okno -
tam mała dziewczynka w bloku naprzeciwko
uśmiecha się z żyletką pomiędzy zębami.
Myślę o jej chłodnych pocałunkach.
fire, walk with me...