Na moim kierunku są 2 dziewczyny z MISH (UW). Jedna jest na 1. roku (fil. ugrofińska+jakiś kierunek ekonom.), druga jest na 3. roku (fil. ugrofińska+coś zw. z antropologią), obie sobie świetnie radzą. Problemem może być oczywiście nietrafiony kierunek (trudno uczyć się czegoś, czego się nie lubi) i ułożenie planu (na każdym kierunku są inne plany, czasami trudno tak dopasować oba, żeby być na ważnych wykładach i, co najważniejsze, ćwiczeniach, ale tutaj wszystko zależy od szczęścia, jednak w obu przypadkach moich znajomych nie ma z tym większego problemu), także dojazd z jednego wydziału do drugiego może być problematyczny (na UW sporo jest rozrzuconych w przestrzeni miejskiej budynków wydziałowych, ale większość mieści się w Kampusie Centralnym lub jego okolicy). Ogólnie studia te, jak każde inne, pochłaniają mnóstwo czasu, ale warto rozszerzać horyzonty dzięki takim możliwościom. Studenci MISH mogą też liczyć na nieznaczną taryfę ulgową u niektórych wykładowców :P. W każdym razie moje 2 znajome nie mają większych problemów z zaliczeniami, co ważniejsze - mają czas na życie poza uniwersytetem, czas na naukę i nie katują się 12 godzinnym pobytem na uczelni od pn - pt :)
_________________
last [/size]
Nie znoszę błędów ortograficznych. Wiem, to straszne :D