Ostatnio przez przypadek zamiast zwykłych Lucky Strike kupiłem LS Additive Free, niby naturalne fajki, które mają w sobie mniej chemii. Jedne z najmocniejszych fajek jakie paliłem, nigdy nie ruszały mnie żadne Caro, Mocne, Męskie czy nawet ruskie fajki, ale tych LS nie mogłem zmęczyć, strasznie duszące, niedobre i mocne, "oddałem" koledze. Jednak Lucky Strike Blue to najlepsze fajki i zostanę przy nich.