Papierosy, piwo, alkohol - nigdy, jakoś mi się do tego nie śpieszy.
Nie wiem czy to się liczy, ale w wieku 15 lat wylądowałam w szpitalu i spędziłam kilka tygodni na lekach przeciwbólowych, w pewnym momencie zaczęłam zauważać, że proszę o leki bo nie mogę zasnąć. No i w tym samym szpitalu dostawałam morfinę kilka razy. Zabawne jest to, że morfina mnie nie rusza, fakt, nic mnie nie bolało, ale jakoś nie byłam "weselsza" jak słyszałam z opowieści innych pacjentów.