Wszystko bierze się z bzdur wałkowanych w mediach, kompletnego pomieszania pojeć "prawica-lewica" przez młode środowiska lewicy i prawicy ( lewacy/prawacy i reszta oszołomów ), ględzeniu Korwina o Hitlerze jako socjaliście, ( więc lewicowcu ) itp. kretynizmów.
Podstawową cechą prawicy, zarówno konserwatywnej jak i nacjonalistycznej, jest szacunek dla tradycji oraz wrogość wszelkiej rewolucji. Tymczasem faszyzm w obydwu swoich postaciach jest bez wątpienia ideologią rewolucyjną, zakładającą całkowity demontaż struktury społecznej i jej budowę na nowo, od podstaw aż po szczyt, z monopolem państwa na wszystko. To świadczy najlepiej, że z prawicą nie ma zbyt wiele wspólnego.
Jak przytoczę taki cytay z Hitlera:
"W Hiszpanii postawiliśmy na niewłaściwego konia. Byłoby dla nas lepiej udzielić poparcia republikanom. Oni reprezentują lud. Zawsze moglibyśmy później uczynić z tych socjalistów dobrych narodowych socjalistów. Ludzie skupieni wokół Franco to wszystko reakcyjny kler, arystokraci i bogacze - nie mają nic wspólnego z nami, nazistami"
Adolf Hitler, kwiecień 1938. Za: Dawid Irving, Wojna Hitlera
- to automatycznie znaczy, że nazizm to lewica?
W roku 1934 po wyeliminowaniu z kierownictwa NSDAP ( a czasami i z żywota
) ostatnich zwolenników lewicy nazistowskiej, narodowy socjalizm zatracił wszelkie cechy lewicowe. Wynikało to z tzw. fuerher-prinzip. Nikt z pozostałych przywódców III Rzeszy nie miał nic wspólnego ani z lewicą ani z (dowolnie rozumianym) socjalizmem.
Narodowy socjalizm to ani lewica, ani prawica - to jak wspomniał Krit, brunatny potworek zrodzony w umysłach Hitlera i jemu podobnych, po zapatrzeniu się w rozwiązania Mussoliniego i dostosowaniu go do własnej wizji świata.
Gdyby tak wycinać po kawałku i rozbijać poszczególne punkty programowe NSDAP, i potem krzyczeć "to lewica" albo "to prawica" - nie miałbym najmniejszych problemów, aby "udowodnić" w mediach, ze program Platformy Obywatelskiej, jest podobny do NSDAP.