Jeśli jesteś dobra z matmy to możesz iść na ekonomię czy finanse i różnej maści pokrewne kierunki, ale to będzie się wiązało właśnie z siedzeniem za biurkiem. Geodezja to fajna sprawa, można zarobić uczciwe pieniądze, niekoniecznie harować za najniższą krajową, ale o pracę trzeba się postarać. Wszelakie ochrony środowiska to moim zdaniem niewypał, wśród moich znajomych jest kilku, którzy wybrali ten kierunek i szanse na prace w zawodzie są niestety nikłe, chociaż to też zależy od regionu, w jakim mieszkasz.