Ja polecam twórczość Jana Svankmajera - tworzył głównie krótkometrażowe animacje wykonywane głównie techniką poklatkową, która sama w sobie daje dość gęsioskórczy efekt, ale też stworzył genialną w mojej skromnej ocenie adaptację "Fausta" Goethego, a jego "Spiskowcy rozkoszy" to odjazd naprawdę wysokich lotów.
_________________
"A lot of people holler “I don’t like no Blues”, but when you ain’t got no money, and you can’t pay your house rent, and can’t buy no food, you damn sure got the Blues!”
~ Chester "Howlin' Wolf" Burnett