Ja się mogę pochwalić, że ostatnio mój niedosyt zaspokoiła nowa kolekcja koszul od Burberry, których kupiłem trzy sztuki, w tym jedno polo, szalik 100% kaszmir, również Burberry, bez monogramu, i do tego kurtka damska, autentyk od Moncler, cudo. (to ostatnie akurat należy do garderoby mojej mamy, ale ja jej to kupiłem, więc w sumie mogę mówić że to mój zakup, nie ważne że za pieniądze taty).
¦nieg zaczyna padać, czujecie klimat świąt?
Bo ja tak.