Co was denerwuje?
x
Są takie przypadki, że nauczyciel ma nerwicę, jąka się, nie mówi r, bełkota ( Trzeba się nauczyć jego szyfrów. ) i największa zmora, czyli nie ma wyczucia w dyktowaniu notatek. Jest jeszcze taki minus, że taka jednostka nie orientuje się ''co było'' mimo tego, że w starym dzienniku są wszystkie tematy. No i oczywiście ''nowi'' czasem chcą żeby wyciągnąć kartki, podpisać imieniem i postawić na brzegu ławki, co dla prawie że dorosłego młodzieńca jest dziecinne.
Co wam siÄ™ podoba?
Nowy nauczyciel... Jest to świetna okazja do poznania wartościowej osoby. ( W ogóle to ile można patrzeć na te same pyski czy słuchać tych samych żartów. ) Od takich ludzi można się wiele nauczyć. ( Nie mówię tu o przedmiotach szkolnych i wiedzy naukowej, ale o sposobie myślenia, systemie wartości, technice sarkazmu itp. )