Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

opra

User


Do³±czy³: 19 Lut 2015

   

Wys³any: 2015-02-19, 12:42   

już 3 razy się zabierałem za ten film i cos nie moge ;P
 

poiek

User


Do³±czy³: 13 Kwi 2015

   

Wys³any: 2015-04-13, 13:07   

hehe ja mam to samo a od tak wielu osób słyszałem że warto ale coś nie mogę się zebrać;)
 

Krit  

Pogromca postów



Do³±czy³: 23 Maj 2009

Sk±d: Górny ¦l±sk

   

Wys³any: 2015-04-14, 12:42   

Jak wszyscy powstańcy byli tacy nudni, jak główny bohater, to nawet mi ich nie żal.

Nie no. ¦mieszkuję. Film zrobiony z rozmachem, ale co z tego? Z rozmachem to się robi Avengersów, a nie film o Powstaniu Warszawskim. Wracać do "Kanału".
_________________
#truestory
 

philosophus  

Pogromca postów


Do³±czy³: 07 Lut 2013

   

Wys³any: 2016-10-04, 15:30   

Obejrzałem fragmentarycznie. Film z rozmachem ale zupełnie niestrawny. Dubstep w ścieżce dźwiękowej i bohaterka która przeżywa trafienie z działa czołgowego zamiast rozlecieć się na kawałki to przesada.
_________________
"Jak można szanować kogoś, kto jest moralny tylko dlatego, że boi się kary ze strony potężnej istoty która cały czas go obserwuje?" - Richard Dawkins

Zlikwidować urzędy pracy i podatek dochodowy!
 

Sasza_555

User


Do³±czy³: 17 Sty 2017

   

Wys³any: 2017-01-17, 15:46   

To jest jeden z moich ulubionych filmów. Oglądałam go już kilka razy. Bardzo mi się podobał
 

diksam

User


Do³±czy³: 19 Sty 2017

   

Wys³any: 2017-01-19, 17:01   

Raczej kiepski film...
_________________
helpful hints
 

marzenasob  

User

Marzennna


ImiÄ™: Marzena

Wiek: 37

Do³±czy³a: 27 Sty 2017

Sk±d: Wawa

   

Wys³any: 2017-01-27, 01:51   

Lepiej nie oglądać! Byłam w kinie i gdyby nie idiotyczne wstawki bylby film na poziomie, a wyszlo cienizna
_________________
Motywujcie siÄ™!!!
 

tronkag

User


Do³±czy³: 05 Lut 2017

   

Wys³any: 2017-02-05, 02:14   

Film bardzo słaby w mojej opinii ;d
_________________
click to view source
 

Nos Voldemorta  

User



Wiek: 22

Do³±czy³a: 03 Maj 2017

Sk±d: Planeta Nibiru

   

Wys³any: 2017-05-07, 13:14   

Całe moje gimnazjum poszło na niego obowiązkowo, także ten. Ale okej, nie będę narzekać, bo na Smoleńsk i Zerwanego Kłosa już nas nie ciągnęli.
Ten film to klapa. Tyle w temacie. Spektakularne efekty specjalne nie zastąpią lichej fabuły, żenujących scen i postaci płytkich jak przydrożny rowek.
Mnie osobiście najbardziej rozwaliła słynna scena z całowaniem się wśród lecących kul.
_________________
Mówili, że mogę zostać kim chcę, więc zostałam Nosem Voldemorta.
 

krul umiÅ‚owany  

Hiper wymiatacz



Imię: Rafał

Wiek: 32

Do³±czy³: 22 Lut 2014

   

Wys³any: 2017-05-07, 22:30   

nie widzialem ale w filmie jest rozmach co jest na plus w opozycji do wiekszosci polskich filmow w ktorych nigdy nie ma akcji nawet w filmach wojennych
_________________
"Chooy w dupe wszystkim modom i adminom"
~Steve Jobs

"Każdy powinien radzić sobie z problemami na tyle na ile potrafi. Mi w dzieciństwie stary wchodził do wanny, a po forach nie płakałem."
~$karbówka
 

philosophus  

Pogromca postów


Do³±czy³: 07 Lut 2013

   

Wys³any: 2017-05-08, 00:48   

krul umiÅ‚owany napisa³/a:

nie widzialem ale w filmie jest rozmach co jest na plus w opozycji do wiekszosci polskich filmow w ktorych nigdy nie ma akcji nawet w filmach wojennych



Chłopie, w tym filmie bohaterowie się rżną przy dźwiękach dubstepu kiedy kule latają naokoło nic jak w Matriksie, a główna bohaterka dostaje postrzał bezpośredni z działa wysokiej prędkości 75mm czołgu Pantera i dalej jest w jednym kawałku a nawet żyje!!!

krul umiÅ‚owany napisa³/a:


nawet w filmach wojennych



To obejrzyj np. film "Jarzębina Czerwona", albo 13ty odcinek "Czterech Pancernych", gdzie jest więcej akcji niż w całym "Fury".
Poza tym na prawdziwej wojnie przeważnie nic się nie dzieje. Nawet w II WŚ, większość starć to było trochę strzelania na postrach, a poza tym to patrole, rozpoznania, budowanie umocnień, serwis sprzętu, i wzajemne udawanie że nie widzisz wroga kiedy idziesz do wsi kupić wino albo kartofle.

Prawdziwa walka była w walnych bitwach, albo w przypadkach które przeszły do historii jako potyczki- co miało miejsce za zwyczaj wtedy kiedy jakiś patrol zdeterminowany by bronić jakiegoś przejścia, napotykał grupę wojsk nieprzyjaciela, bardzo zdeterminowaną żeby przejść.
Ale poza tym, bitwy też były mało dynamiczne. Dużo podchodów, zastanawiania się i błąkania po polu próbując dojść do tego gdzie właściwie jest przeciwnik i skąd do nas strzelają- zwłaszcza przy braku radiostacji.
_________________
"Jak można szanować kogoś, kto jest moralny tylko dlatego, że boi się kary ze strony potężnej istoty która cały czas go obserwuje?" - Richard Dawkins

Zlikwidować urzędy pracy i podatek dochodowy!
 

$karbówka  

VIP

Najwyższy Autorytet



Do³±czy³: 08 Pa¼ 2013

   

Wys³any: 2017-05-11, 13:01   

philosophus napisa³/a:

główna bohaterka dostaje postrzał bezpośredni z działa wysokiej prędkości 75mm czołgu Pantera i dalej jest w jednym kawałku a nawet żyje


Kobiety bywają zawzięte. :]

philosophus napisa³/a:

Poza tym na prawdziwej wojnie przeważnie nic się nie dzieje.


Zawsze siÄ™ coÅ› dzieje.
Przejrzyj kalendarium dzień po dniu, choćby tej II wojny światowej.
http://ww2db.com/event/timeline/1941/

philosophus napisa³/a:

Nawet w II WŚ, większość starć to było trochę strzelania na postrach


To jest normalne, że żadna formacja nie może być w ciągłym ataku, bo przekracza to ludzkie możliwości.
Trzeba odpocząć czy zluzować wojsko, na tyły, przygotować jak piszesz sprzęt, itp. wobec czego tworzą się tak zwane "spokojne odcinki".

Jednak to "spokojne", nie oznacza, że nic się nie dzieje i całe dywizje sobie leża i wino piją.

Przykład niemieckiej 3. Dywizji Piechoty obsadzającej front na Białorusi.
Dane za okres 20-30 kwietnia 1944, czyli na 2 miesiÄ…ce przed Bagrationem.
Zużyto m.in.:
2 mln pocisków do karabinów maszynowych
0,5 mln pocisków do karabinów
15 000 pocisków moździerzowych
16 000 pocisków do lekkich haubic
4 000 pocisków do ciężkich haubic i armat
>12 000 granatów ręcznych

W ciągu ledwie 10 dni, na spokojnym odcinku frontu ( ZSRR prowadził wtedy wielkie ofensywy Krymie, i w kierunku na Rumunię).

philosophus napisa³/a:

wzajemne udawanie że nie widzisz wroga kiedy idziesz do wsi kupić wino albo kartofle.



Mhm, zwłaszcza na froncie wschodnim, albo Pacyfiku.
Już widzę jak Japończycy udają, że nie widza australijskiego patrolu na Nowei Gwinei i pozwalają im strącać kokosy. :-D
Fantazjujesz.

Takie akcje są możliwe, dla tego co było na granicy niemiecko-francuskiej do maja 1940 (choć i tu starano się porwać patrol wroga celem zasięgnięcia informacji), lub sytuacji w Afryce Północnej, gdzie faktycznie jakaś sympatia między Afrika Korps a armią brytyjsko-australijską się wytworzyła.
Niemniej i tak to były bardziej wyjątki niż reguła.

philosophus napisa³/a:

Prawdziwa walka była w walnych bitwach, albo w przypadkach które przeszły do historii jako potyczki


Jakoś tak do czasów napoleońskich czy wojny secesyjnej nawet, armie były skoncentrowane w jednym miejscu, pod konkretnym dowódcą, więc poważne starcia następowały gdy te armie się spotkały - taka Armia Połnocnej Wirginii w 1863 roku stoczyła tylko 3 duże bitwy, mimo bycia główną siła uderzeniową CSA.
Resztę czasu żołnierze się nudzili, a armia USA obozowała daleko od armii Południa, wiec okazji na wzajemne ostrzeliwanie nie było dużo, rolę patrolowe były dla kawalerii.

W XX wieku, przy bitwach szerokofrontowych sytuacja już się zmienia i przy odpowiednio agresywnym i licznym przeciwniku, ciągle cos się może dziać.
Ot, takie Verdun czy III bitwa pod Ypres, trwały po kilka miesięcy i co tydzień, czy nawet co kilka dni, ponawiane szturmy, a żołnierze już z samego przebywania tyle na froncie zamieniali się w zombie.
Wiec to nie jest zawsze tak różowo, jak piszesz.


philosophus napisa³/a:

Ale poza tym, bitwy też były mało dynamiczne.


Takie jak ta w pewnym wÄ…wozie, 480 lat przed Jezusem, na pewno.
Ale w XX wieku?
Żołnierze zwykle opisują te bitwy jako piekło, chaos, a szczególnie te przy użyciu sprzętu w postaci czołgów, samolotów i innego rodzaju zdobyczy techniki.
Nie wiem więc, jak można stwierdzić, że są mało dynamiczne.

Oczywiście, że nie ma co brać na przykład jakich gier Call of Duty gdzie w głównego bohatera strzelają dosłownie wszyscy, bo to są skrypty gry i nie oddają pola walki.
No, ale już Battlefield lepiej to przedstawia, bywa często, że nie oberwiesz ani razu a jesteś w centrum akcji, za to dostają twoi kumple.
 

Damn  

Pogromca postów

Queen Dude



Wiek: 28

Do³±czy³a: 10 Kwi 2010

   

Wys³any: 2017-05-12, 12:17   

Tylko wy potraficie każdy jeden temat zmienić w dyskusję o historii albo polityce...
_________________

If you don't wanna see that sunset,
stop looking in a demon's eye

Temporarily online
 

$karbówka  

VIP

Najwyższy Autorytet



Do³±czy³: 08 Pa¼ 2013

   

Wys³any: 2017-05-12, 13:27   

Damn napisa³/a:

Tylko wy potraficie każdy jeden temat


Mhm, napewno każdy jeden...zieeeew...
Mało o babach pisałem? :]

Damn napisa³/a:

zmienić w dyskusję o historii ...


Miasto 44 jest filmem o wydarzeniu historycznym, trudno wiec nie rozmawiać o historii.

Damn napisa³/a:

albo polityce


Ja w dziale "Polityka" akurat rzadko pisuję, bo cały ten cyrk z polskiego podwórza, nudzi mnie podobnie, jak wysrywy Rangera, o widzeniu wszedzie zwolenników Kaczyńskiego, albo, że Lis to świetny dziennikarz.
Kiedyś troche poczytałem i czułem sie jakbym wypił pół litra efedryny. :-D
 

philosophus  

Pogromca postów


Do³±czy³: 07 Lut 2013

   

Wys³any: 2017-05-12, 22:54   

$karbówka napisa³/a:

Jednak to "spokojne", nie oznacza, że nic się nie dzieje i całe dywizje sobie leża i wino piją.



Nie całe dywizje, ale brygada w przemarszu czy zluzowana to już mogła, albo na froncie włoskim obsadzali jakiś odcinek i całymi dniami nie mieli w ogóle kontaktu z nieprzyjacielem, wyjąwszy rozpoznanie (jeżeli nie bali się go przeprowadzać, bo i takie historie się zdarzały).

$karbówka napisa³/a:

2 mln pocisków do karabinów maszynowych



Z czego prawie wszystkie chybiły celu. :]

$karbówka napisa³/a:

Mhm, zwłaszcza na froncie wschodnim, albo Pacyfiku.



No właśnie na froncie wschodnim działy się takie rzeczy. Do wsi w której mieszkała babcia mojego znajomego, przychodzili Niemcy i Sowieci kupić (!) jedzenie i udawali że się nie widzą. Chyba że oficer z nimi był, to wtedy strzelali bardzo niecelnie bo trupy nie padały.

$karbówka napisa³/a:

Żołnierze zwykle opisują te bitwy jako piekło, chaos, a szczególnie te przy użyciu sprzętu w postaci czołgów, samolotów i innego rodzaju zdobyczy techniki.
Nie wiem więc, jak można stwierdzić, że są mało dynamiczne.



W porównaniu do tego co nam serwuje się w filmach, to potrafiły być. Odnoszę wrażenie że przeciętne wyobrażenie o wojnie odpowiada temu co się mniej więcej działo na plażach Normandii w D-Day, w środku Bitwy pod Kurskiem, albo podczas operacji Totalize w szeczególnie trudnych momentach.
Tymczasem sytuacja wahała się od piekła i chaosu, do pograżania sobie siekierą i odchodzenia w spokoju.

Podobną sytuację widzimy w nagraniach ze współczesnych konfliktów. Czołg sobie strzela, właściwie nie wiadomo do czego, jakiś amerykanski transporter wali z CKMu w coś co jest w kij daleko i w ogóle nie widać kto tam siedzi, wypruwa setki pocisków, a potem nierzadko się okazuje że ogóle nikogo nie trafił. To samo na Ukrainie- facet siedzi z rkmem na piętrze, ma wybitą dziurę w ścianie i strzela seriami- przeważnie w nikogo nie trafiając.
Wojna to w dalszym ciÄ…gu walka, a nie egzekucja przed plutonem.

Powstanie Warszawskie to było piekło, a sam mnie pouczałeś że gdyby Niemcy chcieli to by ich rozwalili w tydzień i że życie seksualne powstańców miało się dobrze :]
_________________
"Jak można szanować kogoś, kto jest moralny tylko dlatego, że boi się kary ze strony potężnej istoty która cały czas go obserwuje?" - Richard Dawkins

Zlikwidować urzędy pracy i podatek dochodowy!
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com