303. Bitwa o Anglię - gdybym obejrzała wcześniej zwiastun i recenzje to chyba nie wybrałabym tego filmu na seans w kinie. Ale, że miałam ochotę na karmelizowany popcorn, a konkurencję stanowiły: "Mission: Impossible" i "Szpieg, który mnie rzucił", poszłam - nie żałuję, ale film nie powala na kolana i z pewnością nie jest to historia trzymająca za serducho jak na przykład zrobiła to Dunkierka. Całkiem niedawno oglądałam tamten film i może dlatego spodziewałam się czegoś na podobnym poziomie, a w tym porównaniu niestety Dywizjon wypada marnie. Nie dlatego, że historia nie jest poruszająca, ale sposób jej realizacji i cały aspekt trchniczno - artystyczny - jest po prostu słaby. A szalę goryczy przelewa zdubbingowany głos Rheon'a.
Nie spodziewałam się, ale wygląda na to, że kolejny film "Dywizjon 303 - historia prawdziwa" będzie lepszy.
Bitwa o Anglię ode mnie ma takie słabe 5/10.
[ Dodano: 2019-08-08, 00:39 ]
euforia - w miarę świeży serial na HBO, dla mnie pierwsze sześć odcinków było mega. W ostatnich dwóch akcja traci rozpęd, nie do końca podoba mi się jak zostały rozplątane niektóre wątki, ale całość warta uwagi. Przyjemnie się to ogląda chyba przede wszystkim ze względu na kreacje bohaterów. których poznajemy z każdym odcinkiem bardziej i nie przestają zaskakiwać. Naprawdę podoba mi się, że serial daje do myślenia, porusza trudne tematy, ale nie dołuje nie obciąża psychiki. Jest lekki, może to zasługa pracy kamery zwłaszcza w ostatnich dwóch odcinkach i muzyki, która we wszystkich odcinkach jest genialna. Polecam
_________________
There are no unlockable doors
There are no unwinnable wars
There are no unrightable wrongs
Or unsingable songs