Ja osobiście mam dwa worki filmów, które uwielbiam.
Pierwszy worek: Polskie filmy lat 80-tych i 90-tych. Kiler, KilerĂłw dwĂłch, Sara, Sztos, Psy itp.
Drugi worek: filmy psychologiczne, które po obejrzeniu siedzą w głowie przez pewien czas i nie pozwalają Ci nic powiedzieć. Coś w klimacie filmu 4th kind :)