To zależy po co Ci ten wideorejestrator. Jeżeli ma to być tylko i wyłącznie ''czarna skrzynka'' o której istnieniu zapomnisz, a użytek zrobisz z niej jedynie w ostateczności (stłuczka itd.) to spoko, jeżeli natomiast masz zamiar na siłę szukać na drodze problemów i nagrywać to to odpuść :D Sam kiedyś kupiłem kamerę sportową a'la GoPro, tyle że sporo tańszą i gorszej jakości, ale ostatecznie nie było tragedii. Jak nazwa wskazuje używałem jej głównie do tego żeby nagrywać moje ''odpier**lanki'' na mieście samochodem, w moim przypadku skutek był tylko taki że odwalałem głupoty, aby tylko mieć fajne materiały, kilka razy zatrąbiłem na kogoś kto mi lekko wyjechał( zwykle zlewam takie sprawy, lekko wyjechał trudno- zaraz go wyprzedzę :D, a klaksonu nawet nie mam odruchu wciskać ).
Czy przyciąga nieszczęścia? Raczej nie, chyba że jak już napisałem, na siłę będziesz szukał guza na drodze i z byle czego robił aferę. Co do samej kamery warto by było kupić coś za minimum te 250-300zł, żeby w razie naprawdę poważnej sytuacji wszystko było czytelne. Raz ktoś mi wymusił i najechałem odbijając na krawężnik, całe szczęście że prędkość już była mała, bo sporo zwolniłem i nie uszkodziłem opony ani felgi. Próbowałem potem odczytać z nagrania numery i mimo że auto było dosłownie 20 centymetrów przed moją maską przez moment nie dało się odczytać końcowych zlewających się liter ( była to noc, ale dobrze oświetlone centrum miasta, kamerka za 150 zł).
Jeżeli chcesz używać w razie W - polecam :D