Mój ogród, późnym latem.
https://zapodaj.net/5a5d5fdb0578a.jpg.html
W tej altance obok zwykłam spożywać śniadania, oczywiście krocząc boso w powiewającej białej koszulce nocnej i z srebrną tacą.
Za altanką jest huśtawka, na której pijam kawę i czytam książki.
Kiedy jest mi smutno, to przemierzam ten ogród wzdłuż i wszerz w kapeluszu wąchając lawendę. Bo to nie cały ogród, on ciągnie się przez całe podwórko, ale nie mogłam go uchwycić, gdyż jest to widok jedynie z mojego okna.
Czasami się tam opalam, wśród kwiatów i pszczół. Ten obraz jest nieco rozmazany, ale jest tam tyle kwiatów i tyle gatunków traw, że nie potrafię tego zliczyć. W środku jest oczko wodne z żabą i natryskiem, w którym moczę nogi, czasami przesiaduje tam mój pies, jak mu gorąco. Często tam robi się ogniska i grille.
Przesiaduję tam do późnych wieczorów okryta kocem i z kubkiem kakao, bo w środku jest lampa naftowa, a wokół pochodnie, odstraszające komary.
Wszędzie unosi się delikatny zapach kwiatów.
Oprócz tego, mam sad, siadam po turecku wśród jabłoni, krzaczków agrestu, porzeczek, aronii i spożywam śliwki.
Kocham kwiaty i jak będę miała własny dom, to z pewnością będę miała piękne ogrody i sad. Którym z przyjemnością będę się zajmowała.
_________________
W miękkim futrze kota