Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj si!

Zapomniae hasa?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo

JuliuszSz

User


Imię: Juliusz

Doczy: 08 Lis 2019

   

Wysany: 2019-11-08, 21:11   Związek z niepełnosprawną - to mnie przeraża ~!

Kocham moją niepełnosprawną dziewczynę, ale nie wiem czy chcę z nią być.

Laura ma 23 lata, ja 21, więc jestem młodym chłopakiem. Studiuję z jednym roku z jej młodszą siostrą. Rok temu Gabi przyprowadziła ze sobą na domówkę u kolegi ze studiów Laurę. Na początku myślałem, że Gabryśka przyprowadziła ze sobą młodszą siostrę z gimbazy, na co wskazywałby jej delikatny typ urody,ale okazało się, że to Laura jest starsza. Jednak najbardziej zaciekawiły mnie to, że dziewczyna ma ze sobą kule inwalidzkie. Pomyślałem : "Po kiego Gabi przyprowadziła dziewczynę z kontuzją na imprezę? I tak siedzi i nic nie robi" Postanowiłem się o to zapytać i okazało się, że to nie jest kontuzja, tylko trwały wrodzony niedowład, głównie nóg , trochę rąk na skutek wcześniactwa i stąd kule. Do końca imprezy nie odzywałem się bo było mi głupio.

Następnego dnia zobaczyłem na fejsie zaproszenie od Laury. Niechętnie przyjąłem. Okazało się, że ta moja odwaga tylko zaimponowała tej dziewczynie. Zaczęliśmy pisać, niby od niechcenia, ale potem okazało się, że mamy takie same gusta muzyczne (stary polski rock) filmowe (Uwielbiamy Rosyjską kinematografię) oraz podobne poglądy na życie. Nie zauważyłem kiedy zacząłem szukać wymówek by odwiedzać ją w domu czy zabierać na spacery i stało się - po czterech tygodniach znajomości zostaliśmy parą. Ja jestem jej pierwszym chłopakiem a ona moją czwartą dziewczyną. Uwielbiam z nią być, rozmawiać, cenię jej życie bardziej niż moje, ale powoli przeraża mnie to, że nie jest taka jak inne dziewczyny. Spacer dłuższy niż godzina? odpada, no chyba że wózkiem. Nigdy nie widziałem jej w dłuższych włosach, bo przez ten lekki niedowład rąk nie jest w stanie sama ich związać, dlatego ciągle ma fryzurę na Matyldę z "Leona Zawodowca". Buty? Tylko ortopedyczne, chyba że adidasy z usztywnianą piętą najlepiej na rzepy bo sznurówki też odpadają. Sam widziałem, że raz klapki jej spadały z nóg przy chodzeniu... No i nie studiuje, oblała parę razy maturę (matma) chociaż jest inteligentna, oczytana, czyta książki nawet pisze własną. Chodzi do weekendowej szkoły policealnej, ale co jej po Techniku BHP? Ma rentę i alimenty od ojca ( rozwiódł się z jej matką gdy dowiedział się, że Laura jest niepełnosprawna, a alimenty nadal się jej należą, bo jak dziecko jest niepełnosprawne to należą się jej do końca życia) czyli żyję z pieniędzy innych ludzi. Za to cały czas się rehabilituje, ćwiczy sama w domu codziennie ( oprócz niedziel) dwa razy w tygodniu ma rehabilitantkę no i jeździ na te turnusy cztery razy do roku, ćwiczy tam od ósmej do szesnastej, i fakt są postępy szczególnie po tych turnusach, bo zaczyna chodzić z jedną kulą, trochę z kijkami takimi do biegania, wiadomo niedowład i rehabilitacja na zawsze zostaną, ale możliwe, że będzie mogła chodzić powolutku bez kul.
Życie intymne? jest dobre, ale wszystko trzeba zaplanować,przegadać, zero spontanu, bo ona nie może wszystkiego zrobić.
Jedyną jej znajomą jest niepełnosprawna dziewczyna na wózku, prowadzą prawie identyczny tryb życia, kiedyś miała zdrowe przyjaciółki, ale po liceum pojechały studiować do większych miast ( mieszkamy w małym miasteczku na wschodzie kraju. Ja i Gabi to nieliczne wyjątki które uczą się w miejscowym PWSZ) Wiem, że to irracjonalne, ale nawet zaczyna mi przeszkadzać, że moja luba mieszka z matką, chociaż w jej stanie to naturalne.


Kocham ją, ale przeraża mnie to, jak bardzo mamy różne życia, mimowolnie łapię się na tym, że przeraża mnie wizja opieki nad nią.
Czuję się jak ostatni śmieć, bo wiedziałem na co się piszę, no i w dodatku co prawda Laura ma swoje wady, ale stara się o nasz związek, tym bardziej mi głupio
Co robić?
 

Matt19  

Stały User

Skandalista ;)



Imię: Mateusz

Wiek: 24

Doczy: 05 Sie 2016

Skd: Olsztyn

   

Wysany: 2019-11-08, 21:42   

Wiesz co Ty to naprawdę jesteś głupi. Po 1 widziałeś na co się piszesz. Po 2 Twoje problemy z nią są tylko i wyłącznie pierdołami. Dlaczego otóż pieszesz że włosy. Ok mogła by zapuścić gdybyś tylko pomógł jej te włosy układać. Napewno było by jej miło. Dłuższy spacer toc możecie wziąć ten wózek i możesz ją wozić. Spątaniczny seks no tu widziałeś że jest niepełnosprawna. A to że robi szkole policealna to powinieneś być z niej dumny bo mimo swoich utrudnień stara się żyć normalnie. Myślisz że jej jest łatwo? Myślisz że ona chce być niepełnosprawna? Nie ale szacunek dla dziewczyny ze się trzyma. Po 3 patrz na charakter a nie na to że nie może być w innych butach niż ortopedycznych. Ciesz się że się on Ciebie stara. Wracając do pytania. Jak wiesz że nie dasz rady i przeraża Cię opieka nad nią. To daj se spokój nie rób jej jakichś nadziei bo bardzo ją zranisz i tak nie ma łatwego życia.
_________________
Naiwność mam pod sercem,
bo czasami sam już nie wiem kto jest moim przyjacielem.Najgorsza prawda jest lepsza niż słodkie kłamstwo co z tego, że w kontakcie mi nie pasuje przyjaźń, po co coś zaczynać, skoro jutro chcesz z tym skończyć
 

metalmummy  

Junior Admin

MATKA



Imię: Karolina Magdalena

Wiek: 31

Doczya: 28 Gru 2010

   

Wysany: 2019-11-09, 12:20   

Jeśli masz wątpliwości to nic złego ale przemyśl to i podejmij decyzję.
_________________
przestrzegaj regulaminu młody człowieku.
 

Szej-Hulud  

Pogromca postów

Éminence grise



Imię: Łukasz

Wiek: 29

Doczy: 07 Sty 2010

   

Wysany: 2019-11-09, 12:24   

Po przeczytaniu Twojego posta mam wrażenie, że jej niepełnosprawność nie jest w ogóle tutaj problemem. Macie inne spojrzenia na świat, zupełnie inne ambicje i oczekiwania.

Z ubraniami czy wyglądem na pewno można jej pomóc. Możesz zrobić to sam, możesz poszukać konkretnych porad w internecie czy wśród znajomych. Pewnych trudności pewnie nie przeskoczysz, ale to nie powód, by rezygnować z prób.

Wykształcenie? Jeśli to dla Ciebie ważne, pogadaj z nią o tym. Pomóż jej z matematyką, może opłać korepetycje albo zasugeruj, by zrobiła to sama.

Twojego opisu życia intymnego nie rozumiem. Brzmi, jakbyście planowali, kiedy ona będzie w pełni sprawna. Może problem tkwi nie w jej niepełnosprawności, tylko w podejściu do seksu? Pamiętaj też, że za kilka lat hormony Ci się uspokoją - to może zmienić Twoje spojrzenie na problem.

Przywołam tutaj myśl mojego szefa. Ludzie się zmieniają, więc to, że w związku odnajdujecie się teraz nie znaczy, że będzie tak zawsze. Może tak jest i między Wami? Poza tym, jeśli mam być szczery, jesteście razem od roku. Jeśli chcesz to zakończyć, to im wcześniej, tym lepiej dla Was obojga.
_________________
"Polskie życie polityczne nie może być dżunglą afrykańską, w której buszuje kilkunastu hultai klasowych. Wasz faszyzm albo zginie w Polsce, rozbije głowę o demokrację, albo Polska zapłonie wojną domową." - Ignacy Daszyński
 

Lady Virgin  

Moderator



Wiek: 28

Doczya: 19 Cze 2012

   

Wysany: 2019-11-09, 18:28   

Matt19 napisa/a:

Po 1 widziałeś na co się piszesz.


No nie koniecznie, jak zaczynasz z kimś być to istnieje duże prawdopodobieństwo, że wyobrażenie tego jak będzie wyglądać wspólne życie minie się z rzeczywistością, zwłaszcza, gdy w to wszystko wchodzi jeszcze niepełnosprawność.

Matt19 napisa/a:

Po 2 Twoje problemy z nią są tylko i wyłącznie pierdołami.


Łatwo wypowiadać takie sądy z dystansu, ale rzeczywistość wygląda tak, że autor prawdopodobnie codziennie musi robić coś inaczej niż by chciał, niż sobie to wyobrażał, każdą chwilę spędzaną z niepełnosprawną osobą dostosowywać pod jej niepełnosprawność, nawet jeśli wydaje nam się ona (ta niepełnosprawność) błaha, to jest to problem, nie pierdoła.

JuliuszSz, to oczywiste, że masz wątpliwości i że zaczynasz bać się wspólnej przyszłości, bo będziesz nie tylko partnerem, ale również opiekunem, bo będziesz musiał rezygnować z wielu rzeczy i będziesz czuł się z tym źle, a społeczeństwo będzie Cie oceniać i to Ty zawsze będziesz tym złym.
Przemyśl sobie to wszystko, zastanów się co dla Ciebie znaczy kochać. Możecie próbować przepracować pewne rzeczy, ważne żebyś od początku był z nią szczery. Jesteś w trudnej sytuacji i ja na Twoim miejscu nie wiem co bym zrobiła, więc ciężko mi radzić. Nie ma lekko, a tylko Ty wiesz ile jesteś w stanie udźwignąć. Pamiętaj, że aby mieć zdrowy związek, to nie tylko Twojej dziewczynie musi czuć się komfortowo.
_________________
There are no unlockable doors
There are no unwinnable wars
There are no unrightable wrongs
Or unsingable songs
 

Damn  

Pogromca postów

Queen Dude



Wiek: 28

Doczya: 10 Kwi 2010

   

Wysany: 2019-11-10, 18:35   

Cytat:


Łatwo wypowiadać takie sądy z dystansu, ale rzeczywistość wygląda tak, że autor prawdopodobnie codziennie musi robić coś inaczej niż by chciał, niż sobie to wyobrażał, każdą chwilę spędzaną z niepełnosprawną osobą dostosowywać pod jej niepełnosprawność, nawet jeśli wydaje nam się ona (ta niepełnosprawność) błaha, to jest to problem, nie pierdoła.



O takich rzeczach się myśli wcześniej. Inaczej krzywdzi się niewinną osobę. Autorowi brakuje dojrzałości i jaj.
_________________

If you don't wanna see that sunset,
stop looking in a demon's eye

Temporarily online
 

JuliuszSz

User


Imię: Juliusz

Doczy: 08 Lis 2019

   

Wysany: 2019-11-14, 21:50   

Zerwałem z nią, po prostu wysłałem jej linka do tego wątku i napisałem "żegnaj"

Boję się, że ona zechce tu wypowiedzieć w tym temacie, już założyła konto!
 

Damn  

Pogromca postów

Queen Dude



Wiek: 28

Doczya: 10 Kwi 2010

   

Wysany: 2019-11-15, 15:41   

bez jaj..... :-o
_________________

If you don't wanna see that sunset,
stop looking in a demon's eye

Temporarily online
 

Biały diabeł  

Pogromca postów



Wiek: 29

Doczy: 16 Maj 2012

Skd: z Polski

   

Wysany: 2019-11-15, 17:10   

Damn napisa/a:

bez jaj..... :-o



No i co narobiłas XD
_________________
Lepiej być martwym niz czerwonym
 

kotekmagellanek  

User


Doczya: 30 Sie 2017

   

Wysany: 2019-11-19, 19:47   

Jejuuu... Strasznie smutne :rozpacz:
I okropny sposób zerwania
Yh
 

Forum modzieowe e-Mlodzi.com