Zależy jaki dokładnie masz problem z naczyniami, czy są to rozszerzone naczynia, które się obkurczają po pewnym czasie i nie ma śladu zaczerwienienia, czy może to już przeszło w stan permanentnie rozszerzonych naczyń, które nazywamy rumieniem.
Inna sprawa dotyczy popękanych naczyń, można to zaobserwować kiedy widzimy pojedyncze niteczki, dosyć wyraźnie naznaczone. Tutaj pomoże już tylko laserowe zamykanie naczyń w gabinetach kosmetologicznych.
Jeżeli jednak masz problem z pierwszą opcją to warto zapisać się również na zabieg IPL (jednak tym razem polecałabym w gabinecie dermatologicznym, najlepiej prywatnie i sprawdzić opinie). A na co dzień zadbać o prawidłową pielęgnację.
1.Oczyszczanie skóry różnymi produktami myjącymi z dobrym składem jak np. pianki, żele, musy
(od siebie polecam Physiogel)
2.Tonizowanie np. (tonik feel free z hebe- jednak sprawdź czy nie masz na to uczulenia)
3.Serum/ ampułka/maska stosować w zależności od nastroju, najlepiej jakieś nawilżające, łagodzące ale również i anty-aging
(ja lubiÄ™ serum z Bielendy Red Gingseng)
4.Krem
wszystkie kroki wykonuję tylko jak kładę się spać, natomiast z rana omijam 1 i 2 i 3 punkt, ponieważ mojej skórze to nie służy.
Bardzo ważna jest ochrona przeciwsłoneczna całoroczna i stosowanie różnych suplementów z wit.C i D3
Wszystko dostosuj do tego jak twoja skóra reaguje, jeżeli po toniku jest ściągnięta lub bardziej zaczerwieniona niż zwykle, wtedy albo odstawiasz na pewien czas produkt i obserwujesz czy czasem coś innego nie podrażnia albo zmieniasz produkt albo całkowicie omijasz punkt.
Polecam grupę na fb ,,Twarzing'' tam jest dużo informacji.