Nigdy nie byłam uzależniona od imprez. Na domówki owszem chodziłam, osiemnastki, urodziny, imieniny. Jak 18nastki dobiegały końca to czegoś może i brakowało, ale nie jakoś bardzo. Co do innych imprez dyskoteki, kluby itd to nigdy mnie nie ciągnęło.
Tym bardziej do alkoholu, chociaż jedna taka impreza, gdzie film mi się urwał bardzo szybko miała miejsce;p. Ogólnie jeśli już to wolę z umiarem.
_________________
"Nadal wierzę w marzenia z dzieciństwa.
W niewysłane listy, że nadejdą...
Wierzę, że pijąc wódkę za błędy nigdy nie powiem "żałuję" i wciąż nowe popełniać będę...
W numery telefonów, które w słuchawkach nigdy nie zamilkną..."