Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com

Nie wiem po co to tutaj piszę... Chyba dlatego że potrzebuję się wygadać...(Jeżeli temat uznacie za zbędny, niepasujący lub coś w tym stylu, usuńcie go...)No więc wszystko zaczęło się od tego że wychowawczyni zorganizowała czterodniową wycieczkę do Wilna...Wszystko układało się pięknie aż do dzisiaj... Wszystko było już załatwione, zaliczka wpłacona nawet mieliśmy jechać z T¡ klasą... Z T¡ z którą (razem z koleżankami) marzyłam... Wyjazd ma być 6 października, a nasza droga pani dopiero dzisiaj powiedziała nam że będą potrzebne paszporty... Prawie wszyscy je mają oprócz mnie oczywiście. Nigdy wcześniej nie był mi potrzebny... No i oczywiście nie pojadę... A w tej klasie jest ON... tak chciałam z nimi pojechać.Wiem że jestem marudna ale to ostatni rok i postanowiłam że z nim pogadam bo nie mam nic do stracenia... zbłaźnię się to trudno i tak na pewno idziemy do różnych liceów... Ale teraz, teraz ostatnia iskierka nadziei zgasła... w życiu nie będę miała lepszej okazji do pogadania z nim...Może jestem głupia że nie pomyślałam wcześniej o tym paszporcie ale wychowawczyni nie pisnęła ani słowa na ten temat... gada o jakiś pierdołach po 10 razy a o tak ważnej rzeczy nie powiedziała...Ona jest niepoważna...

Justa współczuje.. Ja też mam wycieczkę 6 października. A gdzie wy jedziecie na tą wycieczkę? Bo jak gdzieś do strefy Shengen to powiedz wychowawczyni że paszporty to niech sobie w censored. A z nim jeśli chodzicie do tej samej szkoły to wystarczy że sie ładnie i szczerze do niego uśmiechniesz i samo sie ułoży. Mi tyle by wystarczyło

Dzięki za radę, słysząc to od chłopaka zawsze jest większa nadzieja że się powiedzie :) Właśnie jestem w trakcie dowiadywania się czy ON jedzie czy nie...My jedziemy na Litwę do Wilna... I szczerze mówiąc to nie wiem czy ta strefa tam obowiązuje... Już pogodziłam się z tym że nie pojadę (nawet jeżeli miałaby to być ostatnia wycieczka w tym roku szkolnym), ale nie byłoby mi tak ciężko gdyby nie ON... biorąc też pod uwagę to że na wszystkie wcześniejsze wycieczki zawsze jeździłam...

Przykro mi ale "ruscy, ukraina, ipt. to nie strefa shengen" No masz pecha fakt. Ja też nie mogłem pojechać na wycieczkę za granicę bo "ojciec" jeśli go moge tak nazwać nie chciał dać nam pozwolenia na paszporty.

Ale mówię Ci. Jeśli chłopak jest tego na prawde wart to szczery piękny uśmiech wszystko załatwi Powodzonka!

P.S. Shengen to teren UE. Tam można bez paszportów np: Niemcy, Slowacja

A kiedy było wiadomo coś o tej wycieszce?

tobie się nie dziwie, że nie wiedziałaś :) ale Twoim rodzicom tak- że dali ci pieniązki na wycieczke nie przewidując potrzeby wyrobienia paszportu :roll: :roll:


tam można bez paszportów ale powyżej 18stki bo wtedy masz dowód i na niego możesz wjechać- tak to wybacz do 18stki musisz miec jakiś dowód tożsamości pozwalający zidentyfikowac Cie zagranicą. Dlatego paszport obowiązkowy.

Strzępki nadziei prysły...

Ja się im nie dziwię... było zebranie... moja mama nie mogła na nim być ale poszła zaraz dzień później żeby porozmawiać z wychowawczynią. Ta nic jej na ten temat nie wspomniała (znaczy było o wycieczce ale nie na temat paszportu...). W ogóle ta moja wychowawczyni jest beznadziejna... nic nie potrafi załatwić... ja się dziwię że ona jakiekolwiek wycieczki organizuje...Wcześniej byłam w Czechach(jeszcze w podstawówce) na Zielonej szkole i nie potrzebowaliśmy paszportów... Więc ja już tego wszystkiego nie rozumiem...

A czy twoja mam nie ma takiego starego dowodu w który były wypisane dzieci? Bo ja na to kiedyś wszedłem za granice. Ale teraz chyba była ta wymianka i wszystkim wycofali :/ No nie dadzą dziewczynie pojechać za granice...

Wątpię żeby miała... A nawet jeśli to przecież i tak dawno już nieważny jest...A Ty jak wszedłeś to pewnie wtedy z rodzicami byłeś... Trudno, będę żyć dalej, nie mam innego wyjścia... Tylko najgorsze jest to że nie potrafię się na niczym skupić, a jutro mam klasówkę z fizyki... A jeżeli chodzi o NIEGO to cóż pozostaje mi tylko jego widok w szkole... Koleżanki mówiły że niby też się patrzy ale nie będę sobie robiła zbędnych nadziei... Nie jest pierwszym i na pewno nie ostatnim, dam radę... Chciałabym...

Edit.
Jest jeszcze trochę nadziei... Wpadłam na pomysł że gdybyśmy normalnie mieszkali po stronie polskiej i urządzili sobie tylko jednodniowy wypad na Litwę to można by zrobić tak żebym po prostu tego dnia w ośrodku została i tak nie pojechała... W klasie są jeszcze dwie osoby które mają taka samą sytuację (może nie identyczną, nie aż tak prywatną) i nie byłabym tak do końca sama. Już z nimi gadałam i jutro idziemy pogadać z wychowawczynią... Trzymajcie kciuki... to na prawdę ważne^^

Może w szkole??
O tak to jej wina... Ale na wszelki wypadek zapytaj się jej czy na pewno nie możesz bez paszportu

_________________
(...)
"Wyszedł w samą porę. A jednak on jest za inteligentny, aby być czymś dzisiaj: żeby dziś czegoś dokonać, trzeba być trochę durniem jednak."
'Szewcy' S.I Witkiewicz

http://www.lastfm.pl/user/Justencja

Aaaaaaa aaaaaa aaaaaaa JADÊ :D:D:D Gadałam z wychowawczynią... Powiedziała że dzwoniła do biura i powiedzieli jej że w szczególnych przypadkach można bez paszportu i że nie powinni nas sprawdzać... Jest nadzieja że pogadamy :D może nawet jeszcze będziemy z nimi w domku... Ale się ciesze :D:D

Jednak dadzÄ…

Ale to nie znaczy że nie musisz sie uśmiechać

_________________

Postaram się ale przy mojej nieśmiałości wcale nie będzie to takie łatwe...Ciężko mi nawiązać kontakt wzrokowy a co dopiero popatrzeć w oczy i się uśmiechnąć...Będzie to strasznie trudne ale może w końcu się przełamię... I dziękuję że dodawaliście mi otuchy

Trudne? Mi tam to problemu nie sprawia :P Głównie robie to bo taki jestem a nie na poważnie :) Jak mam tylko z jakąś fajną dziewczyną 2sec. oczy w oczy to mały uśmieszek albo nawet oczko. Zaśmieje się i pójdzie dalej hih ,a może tak właśnie spotkam miłość...

Nie wÄ…tpie...

Pewnie nie chodziło o mnie ale i tak mówie'
Justaaaaaaaaa rulez na pewno Ci sie uda, jesteÅ› super..... Brawo, brawo, brawo...> lepiej??

_________________
(...)
"Wyszedł w samą porę. A jednak on jest za inteligentny, aby być czymś dzisiaj: żeby dziś czegoś dokonać, trzeba być trochę durniem jednak."
'Szewcy' S.I Witkiewicz

http://www.lastfm.pl/user/Justencja

Pokręcona akcja ale swoją drogą to troche przewalone jak się gdzieś uczepią na granicy bo czasem można trafić na pustaka który za nic bez paszportu nie puści.

Ale mam nadzieję ze ci się wszytsko uda i pogadasz z NIM w razie co znam dobrze pewnego celnika moge go podpytać co i jak ale napisz mi na PW w razie co w czym problem:P