Pacyfizm służy tylko i wyłącznie agresorowi.
Pacyfizm pozbawia możliwości samoobrony państwa nastawione pokojowo,
wydając je na łatwy łup uzbrojonych agresorów.
Każdy kto wierzy, że agresor ulegnie ideologii pacyfistycznej
i pozbędzie się broni jest idiotą.
Każdy kto mówi, że w to wierzy,
jest albo idiotą, albo świadomie działa na korzyść agresora.
(jeżeli ktoś czuje się pacyfistą i poczuł się dotknięty - bardzo mi przykro, ale zasad logiki nie da się zmienić)
[ Dodano: 2016-08-25, 21:22 ]
"W 1942 r. (data na ilustracji jest błędna) w trockistowskim Partisan Review opublikowano korespondencję George'a Orwella, w którym krytykuje on pacyfizm jako ideologię profaszystowską (pomija się ją w większości biografii pisarza).
Propaganda pacyfistyczna zakłada, że wszyscy ludzie są równie podatni na hasła humanizmu, a więc równie szlachetni. Tak nie jest. Wielu ludzi żyje z rozboju, wielu jest również takich, których przed rozbojem powstrzymuje ryzyko, że zostaną zastrzeleni. Sądy i więzienia są w Polsce, w Ameryce, w Izraelu, a nawet w krajach buddyjskich. Oznacza to, że ludzie żyjący z bandytyzmu są na całym świecie. Z tego faktu nie może sobie nie zdawać sprawy człowiek dorosły.
Jeśli hasła pacyfistyczne wznosi naiwna młodzież, z racji wieku dojrzewania mająca skłonności altruistyczne, można to zrozumieć, chociaż nie można tego ani usprawiedliwić ani nie należy tego tolerować (bo to jest tolerowanie prowokowania wojny). Jeśli takie hasła głosi człowiek dorosły, to albo jest infantylny (czyli myśli kategoriami dziecka) i pełni wtedy rolę tzw. „pożytecznego idioty” działającego na korzyść potencjalnego agresora, albo robi to świadomie. Jeśli taką propagandę uprawia dorosły człowiek świadomie, to prędzej czy później każe sobie za taka usługę zapłacić.
Dlatego w interesie agresorów jest użycie do tego celu masowych ruchów młodzieżowych, bo nawet opłacenie niewielkiej liczby zawodowych agitatorów i ich przebranie np. za hipisów wyjdzie taniej, niż wynajęcie masy dorosłych statystów. Poza tym… młodzież jest taka wiarygodna. Przecież to jest absolutnie wykluczone, żeby ta – wprawdzie nieco zwariowana, ale z gruntu szlachetna – młodzież, wkładająca kwiaty w lufy karabinów i pragnąca wszechświatowej miłości - chciała wojny.
Bez względu na to, jakich użyje się uzasadnień – chrześcijańskich, marksistowskich, pogańskich, dadaistycznych czy dekonstruktywistycznych – szerzenie ideologii pacyfistycznej wśród młodzieży jest manipulacją najobrzydliwszą, bo żerującą na ludzkim
potencjale dobra."
[ Dodano: 2016-08-25, 21:26 ]
[ Dodano: 2016-08-25, 21:28 ]
_________________
Lepiej być martwym niz czerwonym