Tata ostatnio szpanuje angielskim...
Np. 'kam an', 'goł'. Kto by pomyślał, taki znawca. Kiedyś jak byli u nas jego koledzy z pracy, opowiedzieli, że byli w Anglii w jakimś tam biurze i wysłali tatę po jakieś jedzenie. Tatuś wykupił kilkanaście puszek żarcia dla kota, bo były tanie i nie wiedział co to znaczy Cat Food.
xD
A mama to zawsze po moim (albo brata) przyjściu ze szkoły pyta 'Co tam w szkole?' itp. Męczące...
Uzależniona od naszej-klasy. Najgorsze jest to, że nie chce założyć sobie konta, chociaż nie ma się czego wstydzić. xP -
_________________
"Chętna zakończyć swoje życie, nie zaznawszy dorosłości - szepnął jakby do siebie. - Chętna uczynić z młodości zmierzch swojego życia. Gotowa wyrzec się wszystkiego"