Witam. Otóż znamy się od małolata ,zawsze się razem trzymaliśmy.W ostatnim czasie zauważyłem,że coś się zmieniło.Dziwi mnie jego zachowanie,rzadko kiedy odbiera telefony , może też być to spowodowane tym,że cały czas jest za kółkiem prawie i przez to często też nie odbiera,ale później np. nie oddzwania..To nie wszystko ,zauważyłem ,że on w ogóle się ze mną tak jakby nie liczy,tzn. powiedzmy,że jesteśmy tam gdzieś u ziomka,wszystko spoko , no i na koniec np. umawiamy się ,że gdzieś lecimy ,nad jeziorko poczillować ,cokolwiek.Niestety ,jak właśnie nadchodzi ten dzień ,to on zlewa moje telefony , albo mówi ,że gdzieś jest u kogoś tam.. Nie chodzi mi o to ,że ma ze mną siedzieć dzień w dzień,ale o sam fakt tego,że tak sobie w ch.. gra.Kolejna sytuacja zgadaliśmy się ,że jedziemy na impreze,okej ,fajnie . Przychodzi godzina na którą byliśmy ustawieni ,oczywiście kontakt się urwał.. Myślę sobie dobra,to pojade sobię z innymi kumplami na impre ,a co. W drodze na tą imprezę mijaliśmy stację ,ja patrzę ,a on jedzie sobie z jakimiś kolegami ,znajomymi moimi i jego oczywiście ,umawia się na melo ,a później nie odbiera .Co jest nie tak ? Myślicie ,że to brak szacunku wobec niego ? Bo ja to tak odczuwam. Aha,chciałem zaznaczyć,że prawie zawsze ja pierwszy piszę z inicjatywą ,on raz na tzw"ruski rok" zadzwoni ,gdy ma jakąś sensację do opowiedzenia,albo coś ,ale ,żeby z własnej inicjatywy coś pokminić we 2ch ,jak to było kiedyś,to już problem.. Z góry dzięki