Ten kawałek nosi tytuł:
Rzecz w tym...
Biorę zeszyt i długopis, przelewam na papier rymów strugi. To mój tekst nie ostatni, nie pierwszy i nie drugi. Jestem rapu fanatykiem, nie tylko słuchaczem, ale i lirykiem. Jak Liroy długi staż mam za sobą, MC Balon we własnej osobie, jak zawsze jestem tą samą osobą. Dwadzieścia lat mi minęło, w szarognie dwadzieścia wiosen mi stuknęło. Woda sodowa mi nie uderzyła do głowy, na rymowanie mam różne sposoby.
Rzecz w tym, że nie wiem o co chodzi. Ale to nie szkodzi bo MC Balon to ten eMCe co cały czas rymy knoci.
Rzecz w tym, że nie wiem o co chodzi. Ale to nie szkodzi bo MC Balon to ten eMCe co cały czas rymy knoci.
Głos podziemia mówi prze ze mnie, to ja i zwykły człowiek ze mnie. Nie zadaję się z konfidentami, pionkami i pozerami. Znajomych sobie sam dobieram, co do planów życie pokaże, ja tego nie wybieram. To ten rym, to ten bit z ulicy i bloków, tu się wychowałem, tu poznałem pierwszych ziomków, którzy przybrali postać pionków. Nie życzę im niczego złego, niech się im darzy.
Rzecz w tym, że nie wiem o co chodzi. Ale to nie szkodzi bo MC Balon to ten eMCe co cały czas rymy knoci.
Rzecz w tym, że nie wiem o co chodzi. Ale to nie szkodzi bo MC Balon to ten eMCe co cały czas rymy knoci.
Wychowałem się w bloku, ale nie myl mnie z ulicznikiem, to ja jestem swojego życia politykiem i obrałem inny cel w życiu. Masz do tego jakieś waty? To zamilcz śmieciu.
Rzecz w tym, że nie wiem o co chodzi. Ale to nie szkodzi bo MC Balon to ten eMCe co cały czas rymy knoci.
Rzecz w tym, że nie wiem o co chodzi. Ale to nie szkodzi bo MC Balon to ten eMCe co cały czas rymy knoci.