Byłam w kinie z chłopakiem jeszcze na premierze we wakacje. Film był chory i niepoprawny pod każdym kątem, ale było to już widać na zwiastunie. Nam się podobał, ale cóż - lubimy wszelki niepoprawny humor :D
Btw po jaką cholerę nawet do głupiego filmu mieszać religię? Właśnie za to jej nie lubię. Niemal każdy katol musi wszystkich poinformować, że wszystko uraża jego wiarę i tyle grzechu dookoła. No ludzie...
_________________
"Sometimes it takes nine lives to save one."