ja nie słodze już od 3 lat.Zacz ęło sie od wakacji u mojej ciotki tam nikt nie slodził i wciągnęłam się:-) no i dobre jest..:-P
_________________ Mówia ze kiedy rodzi sie czlowiek z nieba spada dusza i rozpada sie na dwie czesci..jedna z nich trafia do kobiety, a druga do mezczyzny Natomiast cale zycie polega na odnalezieniu tej drugiej polowy..polowy swojej wlasnej duszy...polowy samego siebie.
Ja kawę i herbatę zawsze słodzę po 2 łyżeczki bez względu na to jakiej są wielkości
_________________ Nawet bardzo się starając nie uda Ci się ignorować ukochanej osoby. Kiedy serce nie słucha głosu rozsądku miłość bierze górę. Może to znak, odpowiedź na nasze pytania i lekarstwo na smutki.
Czy słodzicie zazwyczaj kawę, hebratę itp ? A jeśli tak to ile ?
Kawy nie słodzę, jakoś mi nie podchodzi osłodzona kawa.
Herbatę słodzę 1-2 łyżeczki.
_________________ "Z radością witaj poważne, trudne i skomplikowane problemy. To w nich kryją się największe możliwości" - Ralph Marston
,,Może nie najważniejsze jest chcieć iść z kimÅ› do łóżka, ale chcieć wstać nastÄ™pnego dnia rano i zrobić sobie nawzajem herbatÄ™.”
-Janusz Leon Wiśniewski
słodzę 2 łyżeczki i koniuszek łyżeczki czyli 2.1 około :D Chyba że robie sobie mrożoną herbatę wtedy daje dużo cytryny lub kwasku cytrynowego i słodze 1 łyżeczkę :D
różnie. kawy rozpuszczalnej i wszelkich herbat owocowych nie słodzę. zwykłą herbatę i kawe to już zależy. sama nie wiem od czego. chyba taka zachciewajka. jeśli już to łyżeczkę cukru.
Słodzę półtorej łyżeczki i kawę i herbatę. Gorzka kawa to przecież ok-ro-pień-stwo. Jedyne, do czego nie dodaje cukru to zielona herbata, chociaż to jest dość oczywiste. No.
_________________ Później luki w pamięci, zapatrzenia w okno -
tam mała dziewczynka w bloku naprzeciwko
uśmiecha się z żyletką pomiędzy zębami.
Myślę o jej chłodnych pocałunkach.