Autor
Wiadomo¶æ
Hella napisa³/a:
Bo przywiązując się do kogoś, jesteśmy podatni na manipulowanie. Jeżeli Jedi miałby bliskich, łatwo można byłoby go szantażować. Wystarczy porwać mu rodzinę. Kochający człowiek nie byłby w stanie patrzeć na cierpienie czy śmierć bliskich, zrobiłby to, co każe mu oprawca.
Cytat:
tak w Nowej Trylogii właśnie uwielbiam wątki polityczne i oglądam je niemalże z zapartym tchem.
Cytat:
Te wszystkie intrygi polityczne Palpatine'a po prostu są świetne.
Cytat:
zrozumieć dlaczego Vader uratował syna. Bo to nie był człowiek, który przez całe życie był przesiąknięty złem. Takiego człowieka nawet własne cierpiące dziecko by nie poruszyło.
Cytat:
Do tego mogę jeszcze dorzucić, że każda planeta była jednolita pod względem politycznym, nie było żadnych państw, a jeden organ władzy rządził całą planetą.
Cytat:
Słyszałam zapowiedzi od Jar Jar Abramsa, że będzie jakiś wątek homoseksualny.
Tigranes napisa³/a:
Więc skoro Jedi byli aż tak głupi i naiwni, to tym bardziej należy zadać pytanie, dlaczego widzowie mieliby im kibicować przeciw Ciemnej Stronie, skoro Jedi zwyczajnie nie zasługują na to, żeby wygrać? I jak to w ogóle możliwe, że przez tysiąc pokoleń Jedi strzegli pokoju i sprawiedliwości w Starej Republice. Skoro jeden sprytny Lord Sithów mógł ich wyrolować i poddać eksterminacji, choć Jedi były tysiące, a Sith tylko jeden plus jego uczeń będący przez krótki czas jego "wtyką" w Zakonie Jedi.
Tigranes napisa³/a:
Zgadzam się, że pojedynki z "Mrocznym Widmie" i "Zemście Sithów" ogląda się lepiej niż w OT (choć już pojedynki w "Ataku klonów" za bardzo przypominały mi te z gier komputerowych, zresztą nowa trylogia w ogóle wyglądała bardziej jak gra komputerowa niż film z żywymi aktorami), choć jednocześnie, gdy się zastanowić, to pojedynki z "Imperium kontratakuje" i "Powrotu Jedi" niosły ze sobą dużo większy ładunek emocjonalny. A najsłabiej wyglądał oczywiście pojedynek Vadera z Obi-Wanem w "Nowej Nadziei". Zresztą ja nigdy do końca nie rozumiałem, dlaczego Obi-Wan dał się wtedy zabić Vaderowi - ma ktoś jakąś teorię? Czy on wiedział, że szturmowcy go otaczają, i że tak czy inaczej by zginął, gdyby Vader wydał im rozkaz? Czy wiedział, że nie da rady odbić tylu strzałów jednocześnie?
Tigranes napisa³/a:
A co jeśli Rycerz Jedi ma rodzeństwo, nie jest jedynakiem? Czy porwanie mu brata lub siostry nie byłoby szantażem? Poza tym: dla Jedi cierpieniem jest cierpienie którychkolwiek niewinnych istot, bo Jedi są empatyczni. Dla nich nie ma większego znaczenia, kim jest torturowany i cierpiący. Jedi kochają ludzi i przedstawicieli innych gatunków jako całość, a nie jako ich krewnych i powinowatych.
Tigranes napisa³/a:
Rzecz gustu - dla mnie, i dla wielu innych, oglądanie rozmów o opodatkowaniu szlaków handlowych, obrad Senatu, posiedzeń Rady, oglądanie idących ludzi rozmawiających ze sobą, stojących ludzi rozmawiających ze sobą i siedzących ludzi rozmawiających ze sobą, jest po prostu nudne. Lucas do znudzenia używa tego samego schematu - dwójka ludzi siedzi i rozmawia, w pewnym momencie jedna osoba wstaje, robi kilka kroków do przodu, odwraca się i znowu coś mówi. Już nie wspominając o tym, że dialogi w NT są strasznie drętwe i sztuczne. Serio, ze świecą szukać tak fatalnych dialogów w filmach - chyba tylko w filmach Tommy'ego Wiseau i w niektórych polskich komediach i pseudo-dramatach dialogi są aż tak słabe. :P
Tigranes napisa³/a:
Przecież już podczas pierwszego spotkania z Lukiem Obi-Wan powiedział, że Vader był jego uczniem, rycerzem Jedi, który został skuszony przez Ciemną Stronę Mocy i stał się zły, przystał do Imperium Zła. A dość łatwo się domyślić, że ktoś, kto kiedyś był dobry, ten raczej nie stanie się do końca zły. Oczywiście zdarza się, ale w filmach fantasy zwykle jest inaczej, i to łatwo zaakceptować.
Tigranes napisa³/a:
Vader miał nie tylko swój myśliwiec, ale i swój statek, który widzimy potem w dwóch kolejnych filmach. Gdyby chciał uciekać zamiast walczyć, wsiadłby na statek i się ewakuował. A się nie ewakuował. Więc nie dorabiałbym teorii, że pilotował myśliwiec, bo nie chciał zginąć na Gwieździe.
Tigranes napisa³/a:
Tak, też oglądałem kiedyś materiał SciFuna "Fizyka w Star Wars".
Tigranes napisa³/a:
Na pewno od niego? Bo ósmą część napisał i reżyseruje jakiś Rian Johnson, nie Abrams. W sumie gdy się o tym dowiedziałem, to pomyślałem, że skoro ósme Star Wars ma pisać i reżyserować tak nieznany reżyser, to raczej nie pójdę na to do kina - no chyba że na Rotten Tomatoes będzie miał co najmniej 85%. Lawrence'a Kasdana cenię, i moim zdaniem to był dobry wybór, żeby był współautorem "Imperium Kontratakuje", "Powrotu Jedi" i "Przebudzenia Mocy". Szkoda, że w tworzeniu EVIII ma już nie brać udziału.
Hella napisa³/a:
No może jakoś Ci to wybaczę, no nie wiem, nie wiem
Hella napisa³/a:
Skoro Jedi-mężczyźni mogli korzystać z usług pań, to co z Jedi-kobietami, czy one miały dostęp do usług panów? I jeżeli tak, to jak to było postrzegane w społeczeństwie.
Hella napisa³/a:
Weźmy na przykład to, że podróżowanie z prędkością zbliżoną do prędkości światła jest niemożliwe (nie mówiąc już o przekroczeniu tej prędkości). Im bliżej prędkości światła, tym masa obiektu wzrasta i zaczyna dążyć do nieskończoności, a więc silniki statku musiałby mieć odpowiednio większą moc (również dążącą do nieskończoności).
Hella napisa³/a:
Ogólnie wcześniej też był okres kiedy Jedi mogli zakładać rodziny. Dopiero później wprowadzono celibat.
Hella napisa³/a:
Ale drugą Gwiazdę Śmierci zbudowali, no praktycznie całą, w 4 lata. Też ciekawe.
Tigranes napisa³/a:
Więc skoro Jedi byli aż tak głupi i naiwni, to tym bardziej należy zadać pytanie, dlaczego widzowie mieliby im kibicować przeciw Ciemnej Stronie, skoro Jedi zwyczajnie nie zasługują na to, żeby wygrać?
Tigranes napisa³/a:
. I też napisałem, że mogli to wymyślić inaczej. Dlaczego cała Naboo ma jedną królową Amidalę, skoro np. Ziemia nie ma jednego króla, tylko wiele państw.
Hella napisa³/a:
Dzieci były zabierane z domów w bardzo młodym wieku. Nawet jeśli zabrano rodzeństwo, sądzę, że dzieci nie miały pojęcia o tym, że są jakkolwiek spokrewnione. Jedi im o tym nie mówili, właśnie po to, by nie nawiązała się między nimi więź.
Cytat:
Ale Obi-Wan nie tłumaczy dlaczego Vader dał się skusić. Mógł dać się skusić z różnych powodów. Bo chciał władzy, pieniędzy, potęgi. A to czyniłoby z niego zupełnie innego człowieka niż w sytuacji, kiedy główna pobudka była szlachetna - chciał uratować życie ukochanej żony.
$karbówka napisa³/a:
No, ale nad tym nikt nie boleje, bo t przecież OT - tu można wszystko wybaczyć, na zasadzie "OT jest najlepsza, bo... jest najlepsza i koniec"
Cytat:
że Tigranes, oglądał NT, po 14 godzinnej zmianę w pracy i z puszką piwa w ręku, leżąc na fotelu..
Tigranes napisa³/a:
W ogóle to w "Ataku klonów" i "Zemście Sithów" Anakin wykazuje cechy typowe dla borderline.
Hella napisa³/a:
Bo Jedi często byli mediatorami w sporach, nie zajmowali się przecież samą walką (przecież byli strażnikami pokoju, a nie żołnierzami).
Tigranes napisa³/a:
Wreszcie: dlaczego Republika, skupiająca tysiące planet i układów gwiezdnych, nie miała własnej armii?
Tigranes napisa³/a:
Poza tym, należy stwierdzić, że armia robotów Federacji Handlowej była bezużyteczna, bo roboty bojowe były bezużyteczne. Z łatwością mogli je niszczyć rycerze Jedi. Blokada Naboo też była bezużyteczna, bo każdy statek z działającymi osłonami mógł się przez nią przebić, nawet jeśli nie był uzbrojony.
Tigranes napisa³/a:
to po tym jak Obi-Wan na nowo podjął walkę z Maulem, to nie widać, żeby zadawał ciosy pod wpływem emocji,
Hella napisa³/a:
Ale bali się ze względu na blokadę na orbicie, a nie ze względu na to, co zastaną na samej planecie. I może nawet nie tyle się bali, co wiedzieli, że przez tę blokadę nie przelecą.
$karbówka napisa³/a:
Mogli tak zrobić, ale nie zrobili.
Można to zrzucić na ich naiwność i gorące łby.
Tu akurat nie widzę nic do krytyki Lucasa - widocznie chciał pokazać jak naiwni byli Jedi.
Hella napisa³/a:
Oj tak, walka Obi-Wana z Vaderem w "Nowej Nadziei" wyglÄ…da trochÄ™ "jakby chcieli, ale nie mogli".
Hella napisa³/a:
Trudno, nie wszystko jest logiczne pod względem praw fizyki, ale to nie film naukowy, tylko science fiction.
philosophus napisa³/a:
Tandetny humor w stylu filmów animowanych z Goofym, co szczególnie widać w części IIIej, nijak to nie pasuje do starej trylogii, a nawet mocno odstaje od części wcześniejszych.
philosophus napisa³/a:
-Republika obejmowała całą galaktykę więc nie było wroga zewnętrznego
LadyK. napisa³/a:
Lubię wszystkie części, niektóre bardziej, niektóre mniej, wiadomo.
Tigranes napisa³/a:
jeżdżenie windą,
Tigranes napisa³/a:
Nie obejmowała całej Republiki. Zewnętrzne Rubieże, w tym Tatooine, nie należały do Republiki. I Jedi nie mieli tam wpływów.
Hella napisa³/a:
Ale film to generalnie remake "Nowej Nadziei".
Cytat:
i o Kylo Renie, który wygląda jak emo i zachowuje się jak rozchwiany emocjonalnie nastolatek
Cytat:
a na dodatek jego głos w dubbingu to już istna komedia.
philisophus napisa³/a:
i to koniecznie z murzynem.
Tigranes napisa³/a:
Twórcy wiedzieli, co fanom SW nie podobało się w prequelach, więc postanowili czerpać garściami ze starej trylogii, mocno grając na nostalgii.
Tigranes napisa³/a:
kiedy imperialni uruchomili Bazę Starkiller, to stwierdziłem, że ja tego nie kupuję - trzecia Gwiazda Śmierci? Serio? Nie mogli wymyślić czegokolwiek innego? Chociażby czegoś w rodzaju Gwiezdnej Kuźni z TOR-a (Expanded Universe)?
Tigranes napisa³/a:
Bo Kylo Ren jest akurat tym, co odróżnia TFA od OT, a jednak on się nie podoba.
Tigranes napisa³/a:
Jedno z przykazań fana Star Wars: nie oglądać polskiego dubbingu.
Tigranes napisa³/a:
Co do Rey, to już podczas seansu w kinie przypuszczałem, że ona jest córką Luke'a, i stąd jej niezwykłe umiejętności.
fenek napisa³/a:
A co sÄ…dzicie o "Przebudzeniu Mocy"? Bo dla mnie bida straszna.
$karbówka napisa³/a:
w 1997 roku, gdy wypuszczono ulepszonÄ… edycjÄ™ Nowej Nadziei
Cytat:
odcięli sobie możliwość robienia fajnych spin-offów na podstawie Old Republic...tragedia.
Cytat:
jak ten Murzyn, w ogóle był w stanie walczyć mieczem, skoro do tego trzeba treningów, posiadania Mocy itp.?