Mój Daniel - kuzyn jest wielbicielem tego czegoś. Ze dwa, może trzy lata temu dałam się namówić na spróbowanie i po dziś dzień zastanawiam sie jak ludzie mogą się tym aż tak zachwycać. Mi ani trochę nie smakowało.
_________________
"Nadal wierzę w marzenia z dzieciństwa.
W niewysłane listy, że nadejdą...
Wierzę, że pijąc wódkę za błędy nigdy nie powiem "żałuję" i wciąż nowe popełniać będę...
W numery telefonów, które w słuchawkach nigdy nie zamilkną..."