Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

Sagad  

Hiper wymiatacz

Pacyfista



Wiek: 34

Do³±czy³: 27 Pa¼ 2008

   

Wys³any: 2009-01-23, 01:03   Syndrom "ideaÅ‚u"

Chodzi mi o to że jest przystojny facet czy też powalająca urodą kobieta. Ludzie przez to postrzegają ich jako "ideały" i przypisują cechy, których nie mają. Później każda wada jest postrzegana jako rozczarowanie, co zniechęca osobę która zadaje się z "ideałem" więc osoba idealna zostaje sama.

Szczerze mówiąc sam przeżyłem coś takiego z moją drugą dziewczyną. Ona wręcz zachłysnęła się moim charakterem. W skrócie byłem ucieleśnieniem jej marzeń o facecie idealnym. Potem gdy okazało się że też mam wady bo lubię komentować niektóre rzeczy, czy też dzielić się moją wiedzą, bo znam dużo ciekawostek. Już się zniechęciła i stwierdziła że jednak to nie to.


Jakie są wasze opinie na takie sytuacje? Może przeżyliście coś takiego jak ja?
_________________
¯yjemy w czasach gdy kurewstwo wzbudza zachwyt, a cnota śmieszność
Gigmu - Darmowe Ogłoszenia Online
 

laven  

Pogromca postów



Do³±czy³a: 26 Lip 2008

   

Wys³any: 2009-01-23, 01:12   

Dzieje się tak ponieważ ludziom brakuje zdrowego rozsądku. Ulegają pierwszemu wrażeniu. Hormony produkujące się w mózgu w wyniku zakochania przesłaniają zdolności poprawnego odbioru rzeczywistości.
Trochę to przykre, bo człowiek może się sporo zawieść i tylko ma z tego problemy. A wystarczyło zachować zdrowy rozsądek i nie ulegać emocjom.
Raczej w swoim życiu nie spotkałam przykrych sytuacji z tym związanym. Może wtedy gdy się było dzieckiem z podstawówki. Ale to się nie liczy.
_________________
Obie rzeczy - zarówno to, przed czym uciekasz, jak i to, za czym wzdychasz - są w tobie.

— Anthony de Mello
 

Sagad  

Hiper wymiatacz

Pacyfista



Wiek: 34

Do³±czy³: 27 Pa¼ 2008

   

Wys³any: 2009-01-23, 01:15   

Laven troszkę źle zrozumiałaś. Chodzi ogólnie o kontakt z taką osobą. Nie o miłość. O zwykłą znajomość czy przyjaźń.
_________________
¯yjemy w czasach gdy kurewstwo wzbudza zachwyt, a cnota śmieszność
Gigmu - Darmowe Ogłoszenia Online
 

laven  

Pogromca postów



Do³±czy³a: 26 Lip 2008

   

Wys³any: 2009-01-23, 01:28   

Aha. To wtedy sprawa wyglÄ…da troszkÄ™ inaczej.
Idealizowanie bezpośrednio kojarzy mi się z zakochaniem itp. ponadto wspomniałeś o dziewczynie, stąd moje wnioski.
Ale w przyjaźni, znajomości też może występować "syndrom ideału". W sumie wiele ludzi poszukuje ideałów. Choć niesłusznie. Być może, gdy nie zna się dobrze drugiej osoby, wydaje się, że jest ona super, wow i cool. Ponieważ mało się ją zna. Dopiero z czasem wychodzą wady, przy dłuższym spędzaniu czasu. Następuje zawód i czasem kontakt się urywa. W przypadku zakochania mechanizm jest zasadniczo ten sam, ale to idealizowanie jest jeszcze intensywniejsze. Przynajmniej tak mi się wydaje.
Jednak uważam, że jest to trochę niedojrzałe zachowanie. Oczywistym jest, że nikt nie jest ideałem. Ponadto, jeśli człowiek nie nauczy się akceptować niektórych wad u innych. To na dobrą sprawę nie będzie umiał z nikim dobrze żyć. Więc warto się zastanowić nad tym, zanim powiemy, że ktoś jest idealny.
_________________
Obie rzeczy - zarówno to, przed czym uciekasz, jak i to, za czym wzdychasz - są w tobie.

— Anthony de Mello
 

slow  

Moderator



Wiek: 33

Do³±czy³a: 15 Gru 2008

Sk±d: Barcelona

   

Wys³any: 2009-01-23, 19:31   

Każdy ma jakieś wady i prędzej , czy później je dostrzegamy , zwłaszcza w takich sytuacjach jak milość , czy przyjaźń. Idealizujemy , pewnie , ze tak , większość osób wyrabia na samym początku swój własny obraz drugiej osoby ,idealizujemy zwłaszcza wtedy kiedy ta osoba przypadnie nam do gustu.Prędzej czy później ludzie dostrzegają inne rzeczy , te gorsze, te wady, a może i zalety ,które nie zgadzają się z początkowym wyobrażeniem. Sądze ,że prawdziwa miłość , czy przyjaźń ma szansę się zacząć wtedy kiedy zaakceptujemy to wszystko..
_________________
Drugs&hugs.
 

Sagad  

Hiper wymiatacz

Pacyfista



Wiek: 34

Do³±czy³: 27 Pa¼ 2008

   

Wys³any: 2009-01-23, 23:08   

Ok rozważyliście temat pod kątem zalet/wad. Teraz rozwinę dla was temat. Co uważacie na temat osób które uciekają od takich "idealnych" osób. Pięknych, bogatych, inteligentnych bojąc się że takie osoby przyćmią ich blask. ¯e przez takie osoby w otoczeniu inni "zwykli" czują się maluczcy.
_________________
¯yjemy w czasach gdy kurewstwo wzbudza zachwyt, a cnota śmieszność
Gigmu - Darmowe Ogłoszenia Online
 

szary  

Stały User

tylko ja?



ImiÄ™: Staszek

Wiek: 32

Do³±czy³: 17 Sty 2009

   

Wys³any: 2009-01-24, 00:55   

slow napisa³/a:

Każdy ma jakieś wady i prędzej , czy później je dostrzegamy , zwłaszcza w takich sytuacjach jak milość , czy przyjaźń. Idealizujemy , pewnie , ze tak , większość osób wyrabia na samym początku swój własny obraz drugiej osoby ,idealizujemy zwłaszcza wtedy kiedy ta osoba przypadnie nam do gustu.Prędzej czy później ludzie dostrzegają inne rzeczy , te gorsze, te wady, a może i zalety ,które nie zgadzają się z początkowym wyobrażeniem. Sądze ,że prawdziwa miłość , czy przyjaźń ma szansę się zacząć wtedy kiedy zaakceptujemy to wszystko..



Gorzej jest, jak idealizujemy na początku, a ideał okazuje się prawdą...

Autopsja. ;/
_________________
Zawsze idź swoją drogą, nie daj satysfakcji wrogom!
 

slow  

Moderator



Wiek: 33

Do³±czy³a: 15 Gru 2008

Sk±d: Barcelona

   

Wys³any: 2009-01-24, 11:54   

Sagad napisa³/a:

Ok rozważyliście temat pod kątem zalet/wad. Teraz rozwinę dla was temat. Co uważacie na temat osób które uciekają od takich "idealnych" osób. Pięknych, bogatych, inteligentnych bojąc się że takie osoby przyćmią ich blask. ¯e przez takie osoby w otoczeniu inni "zwykli" czują się maluczcy.


Może i tak jest ,ale sądze ,że jest także inny powód.Nawet jeśli odpowiada nam życie w "cieniu" , nie przeszkadza nam to , to bywają takie chwile ,że trudniej jest pewnie zaakceptować samego siebie przebywając w towarzystwie "chodzącego ideału" .
_________________
Drugs&hugs.
 

laven  

Pogromca postów



Do³±czy³a: 26 Lip 2008

   

Wys³any: 2009-01-24, 21:32   

Na pewno trudno jest żyć z kimś, kto wydaje się być w wielu dziedzinach lepszy, mądrzejszy. Jest to kwestia własnego ego. Nie każdy potrafi pogodzić się z takimi rzeczami i żyć "w cieniu", jako ten gorszy. Zatem nie dziwię się, że ludzie uciekają od lepszych. Szczerze powiem, że mi samej byłoby trudno żyć z kimś kto jest znacznie mądrzejszy. Była by dla mnie ta osoba źródłem wiedzy, mądrości itp. Jednak zawsze odzywa się w człowieku ego. Ciężko z nim walczyć. Jednak warto podejmować te próby, gdyż chwila wyzwolenia może być piękną chwilą. Ale prawdę powiedziawszy, mało kto ma w sobie tyle zaparcia by wygrać z ego. Co więcej, niektórzy nie dostrzegają, że to ego nimi rządzi. Stąd odrazu uciekają, bo czują się gorsi.
Jest to problem braku samoświadomości lub zbyt małego jej wykorzystania. Lecz wydaje mi się to naturalne. Każdy raczej dąży do tego, by spotkać podobne osobniki. By nie stracić pewności siebie.
_________________
Obie rzeczy - zarówno to, przed czym uciekasz, jak i to, za czym wzdychasz - są w tobie.

— Anthony de Mello
 

Ostia  

VIP


Do³±czy³a: 02 Lut 2009

   

Wys³any: 2009-02-21, 14:28   

Jeżeli kocham osobę, to doprawdy w dupie mam to, czy jest mądrzejsza/ładniejsza/wyższa/ładniej pachnie. I na nic tu jakieś czcze gadanie o walce ze swoim ego...Zwykła kwestia chęci.
 

laven  

Pogromca postów



Do³±czy³a: 26 Lip 2008

   

Wys³any: 2009-02-21, 21:36   

Ja nie wierzę w miłość idealną i bezwzględną. Zdarzy się, że człowiek będzie się porównywał nawet z własnym partnerem. Jak zobaczy, że jest gorszy, to będzie mu ciężko z samym sobą. Nie jest to powód do zerwania, ale niektórzy nie potrafią wytrzymać z tym, że ktoś jest od nich lepszy, nawet jeśli to partner. Ale to raczej sprawa tych, którzy mają spore problemy z akceptacją siebie, niepewnych itd.
_________________
Obie rzeczy - zarówno to, przed czym uciekasz, jak i to, za czym wzdychasz - są w tobie.

— Anthony de Mello
 

astoreth  

User


Wiek: 34

Do³±czy³a: 19 Lut 2009

Sk±d: Warmia Mazury

   

Wys³any: 2009-02-22, 18:20   

Aby tworzyć zdrowe i trwałe związki międzyludzkie, czy to w miłości, przyjaźni, czy po prostu w grupach tworzonych przez nas potrzebny jest obiektywizm. Wiadomo, że każdy człowiek ma swoje wady i zalety i trzeba to zaakceptować. W przypadku tworzenia związku partnerskiego jeszcze dochodzi kwestia, czy dana osoba jest w stanie konkretnie takie wady partnera zaakceptować, bo przecież nie można się męczyć z kimś, kto nam zupełnie nie odpowiada. Widzisz, zanim znajdzie się tą właściwą osobę sporo innych trzeba ... powiedzmy, że wypróbować. Zdaje mi się, że Twoja dziewczyna tak jakby wypróbowywała Ciebie, a skoro stwierdziła, że jednak to nie to, to po prostu odeszła. Masz rację, że tworzenie sobie w myślach takich ideałów jest niewłaściwe, bo kiedy człowiek wreszcie otworzy oczy, że tyle czasu śnił, to później bardzo cierpi. Co więcej, gorzej jest, jeśli z tego powodu będą jakieś bolesne konsekwencje dla dwojga. Ja przyznam się, że też idealizowałam pewnego chłopaka i po pewnym czasie "przebudziłam się", ale miałam takie szczęście, że i po przebudzeniu jego wady okazały się znośne. Gdyby jednak tak nei było, to i on by cierpiał, bo odchodze, a ja bym cierpiała, że rzeczywistość nie zgadzała się z moim jej postrzeganiem. Wniosek z tego, że najlepiej mieć odrobinę dystansu do ludzi, których się nie zna, a dopiero, jak się pozna, to się tworzy coś więcej typu przyjaźń, miłość. No, ale jesteśmy tylko ludźmi i ludzką rzeczą jest błądzić.
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com