Chciałabym zawsze siadać z tyłu, bo nie jestem osobą towarzyską. Wolę usiąść sama, z dala od wszystkich, przemyśleć pewne sprawy, nikt mi nie gada nad uchem i nie przeszkadza, a nauczyciele się nie czepiają. Tak na marginesie, moja wychowawczyni czepia się mnie o byle co. Tak, moi drodzy, o byle co. O to, że siedzę spokojnie na lekcji i mam założoną nogę na nogę. Hah.
Ale na każdej lekcji jakoś jesteśmy usadzeni i nie możemy zmieniać miejsc. Głupota. No więc to zależy. Na samym końcu siedzę na przyrodzie. Uwielbiam ten przedmiot nie ze względu na temat tylko na to, że mogę schować głowę w rękach na samym tyle i odpoczywać, a ona nie zwraca na to uwagi. Po prostu jej nie przeszkadzam i tyle, więc się nie czepia.