Dla mnie jest to trochę niezrozumiałe, że dzisiejsza młodzież nie chcę rozmawiać z rodzicami na takie tematy i wolą się dowiedzieć wszystkiego od zupełnie obcych ludzi, jakimi są koledzy/koleżanki. Dziwie się również rodzicom, których obowiązkiem jest wytłumaczenie dzieciom świata intymności. Co do relacji córki z ojcem, wydaję mi się, że nawet lepiej na niektóre tematy porozmawiać właśnie z ojcem, który dobrze zna życie, i może ostrzec nastolatki przed facetami, tłumacząc męski punkt widzenia.
_________________
W miękkim futrze kota