A tam na drzewach wiewiĂłrki
Zjadają pomarańczy skórki.
To chyba te z kreskĂłwki,
Bo mają podobne główki.
A gdy zaczęły śpiewać swoje piosenki
I wśród drzew rozeszły się okropne dźwięki
To mama z bratem
WrĂłcili na chatÄ™!
_________________
"Zmrużyłem podejrzliwie oczy. Ten dziadzio coś kombinował. Jakoś ciężko było mi uwierzyć w jego bezinteresowne zachowanie, a wygląd zapuszczonego Świętego Mikołaja na pewno mu nie pomagał."