Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com

Jakich pisarzy najbardziej cenicie ?
Mile widziana argumentacja.

Paru ich jest :) Ale na pewno J. Twardowskiego. Podoba mi się w jaki sposób pisze, jakich używa metafor. Podoba mi się przede wszystkim to,iż po mimo tego,że jest księdzem potrafi spojrzeć na życie z różnej strony, nie tylko tej "od zakrystii" Ponad to w barszo fajny sposób przedstawia nam Boga.. bo nie jest to taki typowy Bóg z biblii, często jest on zwykłym człowiekiem z wadami.

No i Dariusz Basiński, którego ubóstwiam! Jest niepoprawnie oryginalny :) Czytając jego wiersze ciężko jest się nie uśmiechnąć. Potrafi ożywić rzeczy i przedstawić w taki sposób, na który nikt nigdy chyba nie wpadł :) Na pewno trzeba się przekonać na własnej skórze,także gorąco polecam !! :)

Na pewno J.L. Wiśniewski, świetne opowiadania, zaskakujące zakończenia, nie koniecznie happy endy.
W.Kuczok, podobnie jak wyżej. ¦wietny styl pisania i pomimo, że zazwyczaj są to dramaty, czasami można się pośmiać.. chociaż tak naprawdę często przedstawia myśli zwykłego człowieka. W. Kuczok i J.L Wiśniewski piszą całą prawdę o życiu robią to w genialny sposób i to w ich książkach jest naprawdę świetne.

Noo ii ostatnio przekonałam sie do Katarzyny Grocholi. Myślałam, ze pisze tak banalnie.. ale przeczytam już 5 jej książek i jestem naprawdę bardzo mile zaskoczona :)

na razie chyba tyle, jeżeli sobie kogoś przypomnę to na pewno tutaj wrócę :)

Mam taką swoją ulubioną trójkę - i tego staram się trzymać.

1. Andrzej Sapkowski - oczywiście, za swoją serię książek o wiedźminie. Tu chyba nic nie trzeba dodawać, bo większość powinna go znać.

2. J.K. Rowling - Harry Potter, wiadomo. Miałem niezłą 'potteromanię' niegdyś.

3. Eva Ibbotson - mniej znana pisarka z Anglii. Jej książki fantastyczne bardzo mi się podobały i na chwilę obecną przeczytałem cztery - co jedna to ciekawsza

Jeffrey Deaver (autor Kolekcjonera Kości)
Dean Koontz
Jeaniene Frost (za serię Nocna £owczyni)
Charlaine Harris (za Sookie Stackhouse)
Cassandra Clare (za Dary Anioła)
J.K. Rowling (za mojego kochanego Harrego Pottera)
A.R. Reystone (za DziewiÄ…tego Maga)
Patricia Briggs (za Mercedes Thompson)
Laurell Hamilton (za AnitÄ™ Blake)

Andrzej Sapkowski - za sagę o wiedźminie.
Jonathan Carroll - za 'Oko Dnia'.
Terry Pratchett - za całą twórczość i zeszyty wypełnione cytatami.
Dan Brown - za godziny spędzone z nosem w książkach.

Robert Muchamore - seria Cheruba
Jan Kochanowski - fraszki

Terry Goodkind - bo pod płaszczykiem fantasy przemyca wartości, które warto wyznawać, które są uniwersalne.

Mario Puzo - bo ma bardzo dobry warsztat pisarski.

Markiz de Sade, za obrazowanie mrocznej strony człowieka, która poddawana jest tabu. Douglas Preston & Lincoln Child za fabułę, która trzyma do końca, książkę czyta się tak, jakby oglądało się film. Ponadto w fabule wplecione są zawsze realne wątki, czy to wzięte z historii, medycyny lub nauki. Często są to suche fakty naukowe lub medyczne, niżeli właściwa fabuła. Lubię to.

William Szekspir
Markiz de Sade oo dobrze, że podałaś , szukałam tego gościa chyba z miesiąc, genialny jest taki jeden film co powstał na podstawie jego książki mhm! szkoda, że u mnie w bibliotece jego książek nie ma muszę na allegro szukać. Chciałabym go spotkać

Film to Salo, 120 dni Sodomy. Książka natomiast zwie się 120 dni Sodomy. Mam gdzieś to na e-booku. A spotkać raczej byś nie chciała.

Tequila No właśnie o ten mi chodziło
Spotkać takiego człowieka to dla mnie wielki zaszczyt!

Eric-Emmanuel Schmitt - jego powieści ukazują prawdę i otwierają oczy, uwrażliwiają; bawią i wzruszają, uczą.
Jose Saramago - mimo iż jego książki bywają trudne i nie całkiem zrozumiałe dla niektórych, to ja uwielbiam jego styl pisania, podziwiam go za pomysłowość i bezdyskusyjny talent porywania czytelnika i sprawiania, że traci się dech w piersiach.
Gabriel García Márquez - cenię go za pomysłowość, kreatywność i fakt, iż potrafi napisać książkę, przy której będę płakała, jak i taką, przy której brzuch rozboli mnie od śmiechu. Geniusz.
Laurent Graff - pisze prawdziwie, o rzeczach prawdziwych, lekkim, prostym językiem; poraża prostotą, ale i zaskakuje zawiłymi myślami.
John Grisham - wspaniałe kryminały, do ostatniej kartki nie wiadomo, co się stanie i jak historia się skończy. Niesamowicie wprowadza i stopniuje napięcie.
Simon Beckett - jego książki są bardzo ciekawe, to autor trzech thillerów medycznych Chemia śmierci, Zapisane w kościach oraz Szepty zmarłych; interesujący styl i kreatywność, potrafi wprowadzać napięcie, zaskakuje zwrotami akcji i przy okazji uczy antropologii sądowej- wyniosłam z jego książek obszerną wiedzę na temat śmierci i tego, co po kolei dzieje się z ludzkim organizmem.
J.M. Coetzee - wspaniały język, porywające książki przepełnione ludzkością, emocjami: lękami, miłością, nienawiścią i przyjaźnią, gniewem i złością, szczęściem i szczerością. Ten autor to niesamowity obserwator ludzi, co przedstawia w swoich książkach, dogłębnie studiując i ukazując ludzkie oblicza.

Dmitry Glukhovsky - Rosyjski reporter wojenny oraz pisarz , Metro 2033 tworzył prawie 6 lat co ciekawże na zakończenie wpłynęli internauci( Chcecie wiedzieć więcej skorzystajcie z funkcji Szukaj :D ). W swych powieściach zawarł wiele przemyśleć dotyczących wojny, religijności , życia, bohaterstwa, etyki i wielu wielu innych , szczerze mówiąc rzadko kiedyś czyjaś książka zachęca mnie do czytania raz po raz. Powiem to co wyszło z pod jego dłoni daje do myślenia

No nie wierzę, że ktoś go tutaj zna i lubi. ¦wietnaś. Niemniej mam pewną konkluzję - o ile faktycznie początek i fabuła są świetne, to z reguły na zakończenie brakuje polotu i pomysłu, zakończenia to niestety banały.

_________________
Przychodzę, by wchłonąć Twe usta, i by za włosy Cię powlec w świt, cały w perłowych muszlach.

Mam dwóch uwielbionych, ukochanych, zawsze naj.

Janusz Leon Wiśniewski. I mówcie, co chcecie, ale za S@motność zyskał u mnie wiele. Czytam go, bo przy nim odpoczywam, wzruszam się, rozmyślam. Bo podziwiam jego umiejętność wejścia w umysł kobiety, cenię to, jak dokładnie go analizuje, jak wyzbywa się męskości i pychy, by napisać, jak ważne w życiu mężczyzn są kobiety, szanuję jego, jako człowieka, który tak wiele wie, a ciągle pozostaje skromny. Pisze o rzeczach, z których każdy sobie zdaje sprawę, ale o nich nie myśli. Pisarz dla kobiet, zdecydowanie. ¯eby usiąść przy dobrej muzyce z kieliszkiem wina i płakać przy jego książkach.

Jonathan Carroll. Człowiek, którego mogę czytać zawsze, wszędzie, bez względu na zmęczenie i okoliczności. Podziwiam to, w jaki sposób pisze, jego poczucie humoru, talent. I to, że zaczynając książkę "budzę" się po 90 stronach i ciągle chcę więcej. Nigdy nie sądziłam, że spodoba mi się taka fantastyka. A tu proszę.